Lili to 6.5 letnia hodowlana suczka Shih tzu.
17 maja urodziła swoje ostatnie szczenięta, niestety poród rozpoczął się przedwcześnie, przez co był bardzo ciężkim przeżyciem i fizycznie i psychicznie dla Lili. Urodzilo się 6 piesków, 2 zadlawione wodami plodowymi- cudem udało nam się przywrócić im parametry życiowe. Kolejne dwa urodziły się martwe, kolejne dwa urodziły się wydawać by się mogło w najlepszym stanie.
Niestety kolejnego dnia maluszki zaczęły słabnąć, walczyliśmy o ich życie jak tylko moglismy. Ja-wlasciciel Lili, jak i Sama Lili. Nie udało się, 18 maja do godziny 11:30 padły 2 szczeniaczki - dziewczynka i chłopczyk. Tego samego dnia w nocy - chłopczyk.
Na dzień 19 maja, został ostatni szczeniak- piękna i silna dziewczynka.
Jak się okazało, na ciężkim porodzie nie zakończyły się nasze źle przeżycia. Po wizycie u weterynarza 19 maja okazało się, że Lili w brzuszku ma jeszcze jednego szczeniaka, który Niestety jest w stanie rozkładu.
Aby uratować jej życie przed zatruciem, sepsa. Zostały jej podane dzisiaj leki - antybiotyk, oraz lek wywołujący oczyszczenie jej macicy z tego rozkładającego się malucha ;(
Dzień leczenia Lili to kwota ok 260 zł, dodatkowo do tego dochodzą leki na zahamowanie laktacji który Lili jeszcze produkuje w ogromnych ilosciach.
Końcowym zabiegiem sterylizacja Lili. Niestety nie byliśmy przygotowani na taki przebieg wydarzeń, stąd też nasza prośbą o pomoc.
Z porodu możliwego zatrucia organizmu, jak i przyjmowania bardzo silnych leków przez Lili, szczenie musiało zostać od niej całkowicie odizolowane oraz Muso być karmione butelka.
Bardzo prosimy o pomoc, Lili to członek naszej rodziny. Pies niezwykle oddany, ogromnie ufający swojej właścicielce. Kocha ja całą naszą rodzina. Nie wyobrażamy sobie jej stracić.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!