Cześć wszystkim !
Rok temu wraz z narzeczonym kupiliśmy mieszkanie do remontu na kredyt, które sami wykańczamy z zaoszczędzonych (przez lata) środków. Remont zamiast wykończyć mieszkanie wykończył nasze kieszenie, a zostało jeszcze wiele do zrobienia. W naszym gniazdku brakuje szaf (życie na kartonach jest mega ciężkie), mebli kuchennych ze sprzętem (mam tylko turystyczną kuchenkę i stół ogrodowy jako blat roboczy), kanapy (śpimy na dmuchanym materacu), listew przypodłogowych i DRZWI. Słabo wierzę w powodzenie tej akcji, wielu jest ludzi dotkniętych większymi problemami życiowymi, ale ja na prawdę mam już dość życia w tym wiecznym bałaganie. Uwielbiam programy Doroty Szelągowskiej, to ona zainspirowała mnie do zmian. Bardzo chciałabym już zakończyć ten remont i móc zacząć żyć jak człowiek.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!