Sieć to wielka siła i dziś chciałbym ją wykorzystać przedstawiając historię jednej osoby.
Chodzi o Pana Dariusza. Kilka lat temu stracił żonę, a jakiś czas później na skutek wypadku został przykuty do wózka inwalidzkiego. Zakład Ubezpieczeń Społecznych orzekł niezdolność Pana Darka do pracy, a jednocześnie nie przyznano mu prawa do renty…tym samym znalazł się w pułapce absurdu, pozbawiony jakiejkolwiek szansy na legalny dochód… Tak, nie ma żadnego legalnego sposobu na zatrudnienie go do jakiejkolwiek pracy!!. Jedyna pomoc to comiesięczne wsparcie MOPS-u w wysokości 640 PLN.
Leki, które musi zażywać od czasu wypadku to 150 PLN miesięcznie
Spłata zadłużenia wobec zakładu energetycznego ( Pan Darek przez 4 lata żył bez prądu…) to 100 PLN miesięcznie.
Ok. 140 PLN to bieżące wydatki na prąd oraz czynsz za lokal socjalny, który zamieszkuje.
Prosty rachunek pokazuje, że pozostała kwota to ok. 250 PLN – ta suma musi starczyć w skali miesiąca na jedzenie i godne życie….to przecież mniej niż 10 złotych dziennie. Wydaje się niemożliwe, prawda?
Kontaktowaliśmy się z opiekunem Pana Dariusza z ramienia PCK, który podpowiedział nam jaka pomoc jest najbardziej potrzebna. To w czym chcielibyśmy pomóc na ten moment to:
*spłata zadłużenia wobec zakładu energetycznego - w tym momencie to kwota 4700 złotych
* zakup boilera elektrycznego - kwota około 400 złotych
* ewentualnie ciepłe ubrania ( mieszkanie jest mocno niedogrzane )
Jeśli ktokolwiek z Was czuje, że chciałby bezinteresownie i bez rozgłosu pomóc tej nieznajomej osobie, proszę o kontakt na priv.
Może pojawić się wątpliwość, takich osób jest wiele i dlaczego Wasza pomoc ma trafić akurat do tej...na pewno tak jest, ale od czegoś trzeba zacząć, wykonać pierwszy krok. My trafiliśmy właśnie na tę osobę i właśnie jej chcemy pokazać że czasem los może się uśmiechnąć, bo ludzie chcą i potrafią sobie pomagać.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Marta i Adam
Powodzenia! Super ze sa jeszcze bezinteresowni ludzie na swiecie ktorym sie chce pomagac!