Syn nazywa się Łukasz ma 30 lat. Dokładnie dwa lata temu cieszył się normalnym trybem życia. Miał dużo planów na przyszłość jednak na początku maja roku 2016 wszystko wywrocilo się do góry nogami. Nadszedł dla niego jak i dla nas ciężki czas, gdyż zachorował na ciężką i nieuleczalna chorobę jaka jest stwardnienie rozsiane, która stopniowo wymecza jego organizm. Łukasz poddaję się eksperymentalnemu leczeniu,niestety jednak nie widać zbyt dużych efektów, a na tą chwilę aby Jemu ulżyć zdecydowano, że zostanie przeprowadzony wszczep endoprotezy, która ma za zadanie ulatwieniu funkcjonowania jak i pozbycie się kul, o których nieustannie chodzi Łukasz. Ale rzeczywistość jest taka, że na to eksperymentalne leczenie na zabieg jak i późniejszą rehabilitację potrzebna jest kupa kasy, której ani Łukasz nie ma wystarczająca, ani my jako rodzice. Nikt nie jest przygotowany na taki cios, nikt nigdy się z niespodziewa. I to właśnie wtedy na cichaczu coś totalnie przestaje działać, a ty zostajesz w tym szoku często sam i bez środków, czy nawet wsparcia. Dlatego teraz to właśnie od was zależy, czy Łukasz będzie miał jeszcze jakieś życie i czy z niego skorzysta i czy teraz my wszyscy przejdziemy ten test i nie zostawimy Go samego z tą chorobą, czy My rodzina, przyjaciele, znajomy a nawet obcy mieszkający w tej samej okolicy, postarają się by mu pomóc. Niech każdy z Nas znajdzie ta chwile i nie odkłada tego na później (jeśli widzisz ten post teraz i Go czytasz wiedz, że mniej czasu zajmie Ci oddanie tej złotówki i po prostu korzystając z sekundy przeleje te złotówkę. Proszę pamiętajmy wszyscy, że nigdy nie wiemy co przyniesie jutro i czy to nie ty albo ja będę potrzebować pomocy....... Może być i na tę pomoc za późno...... Każda wpłata się liczy, za każdą wpłatę dziękuję z całego serca.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!