Paulina Poto
Dziś piątek 13-ego. Dla jednych pechowy dla mnie zwykle bardzo dobry.
To dopiero połowa miesiąca a ja mam 4,55 zł na koncie. Nie mam za co wykupić leków ;( Zbiórka stoi w miejscu a ja potrzebuję jeszcze zebrać 2550 zł. Wydaje się, że to nie jest bajońska suma a jednak bardzo trudno ją zebrać mimo 400 osób, które już raz mnie wsparli.
Na dziś potrzebuję 550 zł. Na leki oczywiście.
Po ostatniej zmianie okropnie wymiotuję, generalnie mogła bym zamieszkać w łazience. BŁAGAM wszystkich o wpłaty BLIK na nr tel. 796455244 (oczywiście jeśli macie taką możliwość). Każda wpłata ma ogromne znaczenie! I tu mówię bardzo serio, może to być symboliczne 5 zł.
Jeśli możecie porozmawiać o mnie ze znajomymi czy przyjaciółmi będę bardzo wdzięczna, jeszcze bardziej niż do tej pory.
Nie chcę umierać, jeszcze wydobędę z siebie siły do walki!
❤️❤️❤️
Bardzo potrzebuję Waszej pomocy!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia Życzę zdrowia
Katarzyna
Nie poddawaj się Paulinko!
Martyna :)
Trzymam kciuki ✊ Wszystko się ułoży 🫶
Kate Burchell
Uda ci się ❤️
Wojaszek
Wracaj do zdrowia