Paulina Poto
Śpieszę z dobrymi wiadomościami. Jestem już operacji, nieco obolała i stękająca 😉ale najważniejsze, że jestem 🩷 czuje się słabo (jak to po operacji) i cieszę, że ten etap mam za sobą. Mocno krwawię, ale to podobno też ok i może potrwać max. do 14 dni. Nie wolno mi nic dźwigać, co jest oczywiste, ale też mam zakaz pochylania, przechylania, raptownych ruchów. Mam starać się siadać i jak poczuje się na siłach przejść do łazienki, jednak najlepiej z osobą towarzyszącą.
B A R D Z O Wam dziękuję ❤️ to kolejny krok do przodu.
Nadal potrzebuję Waszego wsparcia, zarówno finansowe jak i to mentalne, modlitwy i udostępnienia, te ostatnie potrafią czynić cuda 🩵🙏
"S Y M B O L I C Z N A złotówka " zawsze bardzo cieszy i daje siłę do dalszej walki :)
R a z e m możemy w s z y s t k o❣️
Ogromne DZIĘKUJĘ dla każdego kto wsparł mnie , a może dopiero wesprze 😉 Zebrać 10 tys. złotych to będzie wyzwanie ❣️
❤️❤️❤️❤️❤️
PS. Oddział jest ślicznie różowy, nawet wózki (te, którymi rozwożą leki są stalowo-różowe 🩷
Anonimowy Darczyńca
Paulina, mi bardzo pomaga w trudnych sytacjach różaniec, wszystkifgo dobrego i dużo siły, Gosia