Zbiórka Pomoc prawna dla Roberta - zdjęcie główne

Pomoc prawna dla Roberta

1 981 zł  z 3 600 zł (Cel)
Wpłaciło 17 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Grzegorz Wylezoł - awatar

Grzegorz Wylezoł

Organizator zbiórki

Dzień dobry

Proszę o pomoc dla mojego Brata Roberta - Robert z powodu niesprawiedliwości i rażących nieprawidłowości procesu sądowego, a zwłaszcza fałszywych opinii biegłych sądowych znalazł się w dramatycznej sytuacji i potrzebuje dalszej, profesjonalnej niestety bardzo kosztownej pomocy prawnej.
Brat nie może samemu założyć zrzutki – pokłosiem decyzji Sądów jest całkowite zablokowanie wszystkich kont bankowych....
Dlatego ja w jego imieniu zakładam zrzutkę i wszystkie zebrane środki przekażę na pomoc prawną dla Roberta.
W dalszej części opisu przekazuje głos Robertowi...
Dzień dobry
Nazywam się Robert Wyleżoł, mam 50 lat
Jestem szczery, nie mam niczego do ukrycia - dlatego nie mam problemu z pokazaniem swej twarzy, podaniem personaliów i przedstawieniem dokumentów, które w pełni mnie uwiarygodniają.
Od czternastu lat cierpię na poważną chorobę psychiczną- cyklofrenię, czyli chorobę afektywną dwubiegunową w na tyle ciężkiej postaci, że wielokrotnie, z powodu realnego zagrożenia samobójstwem byłem hospitalizowany w szpitalach psychiatrycznych.
Choroba ta jest na tyle ciężka, że według statystyk co czwarta osoba nią dotknięta prędzej czy później popełnia samobójstwo.
Oczywiście stale i nieprzerwanie się leczę w gabinecie psychiatrycznym, od samego początku u tej samej lekarki.
Gdyby nie jej pomoc z pewnością już bym dawno się poddał...
Z powodu choroby od 12 lat mam przyznawaną rentę z powodu niezdolności do pracy (980zł ) oraz "grupę inwalidzką" z tego samego powodu.
Dotychczas, przez te wszystkie lata opierałem się tendencjom samobójczym, ale niestety zostałem zniszczony przez tak zwany wymiar "sprawiedliwości"
Aby nie zanudzać - wszystko opowiadam w załączonym filmiku.
Tam też przedstawiam dokumenty i nagrania audio w pełni potwierdzające moją opowieść.

Dodatkowo będę starał się na bieżąco zamieszczać aktualności (na dole strony zrzutki).
Obecnie moja sytuacja jest już katastrofalna - zostałem skazany na podstawie spreparowanych i fałszywych opinii biegłych sądowych z zakresu psychiatrii (wiem, jak to brzmi, ale w filmiku załączam niepodważalne dowody).
Sąd Apelacyjny, opierając się również na tej fałszywej opinii, wyrok podtrzymał i właśnie toczę ostatnią walkę przed Sądem Wykonawczym o odroczenie wykonania kary ze względu na chorobę i mój stan....
Sąd ów powołał Biegłych Sądowych z zakresu psychiatrii z Rybnika, którzy również wydali opinię niezgodną ze stanem faktycznym – idealną z oczekiwaniami Sądu.
Również w filmiku przedstawiam niepodważalne dowody na powyższe słowa.
Z całą stanowczością wynikającą z tysięcy dni doświadczeń z chorobą mogę stwierdzić, że wyroku więzienia nie przeżyję. Najprawdopodobniej nie doczekam nawet rozpoczęcia odbywania kary.
Na razie, w zakresie odroczenia wykonania kary skutecznie reprezentuje mnie Doktor Prawa, Radca Prawny Mariusz Koroblowski, który jest moim adwokatem, ale jego usługi przerastają już finansowe możliwości moje i mojej Rodziny, która i tak już zrobiła dla mnie wszystko, co możliwe.
Dlatego proszę Was z całego serca – pomóżcie mi w zebraniu funduszy na dalszą pomoc prawną z "najwyższej półki"
Walczę o swoje życie...

Z góry dziękuję
Robert Wyleżoł

P.S.

Zapewne pojawia się pytanie - no dobrze, ale co ten Robert narobił, że w ogóle popadł w konflikt z prawem?
Niech wyjaśnieniem będzie fragment mej prośby o ułaskawienie jaką wystosowałem oficjalnie do Prezydenta RP, Pana Andrzeja Dudy:

"...pragnę dodać, że do popełnionych czynów zostałem przymuszony groźbami i szantażem przez Rafała K. - głównego sprawcę i organizatora kradzieży, oraz późniejszego świadka koronnego w sprawie (w czasie procesu sądowego szczegółowo o tym opowiadałem).
Rafałowi K. byłem winien pieniądze, a ponieważ od dwóch lat byłem już chory i byłem po dwóch hospitalizacjach w Szpitalu Psychiatrycznym w Lublińcu, nie miałem możliwości tych pieniędzy zwrócić – a tego Rafał K.  domagał się bezwzględnie i natychmiastowo.
Zostałem więc przez niego zastraszony i dług musiałem „odrobić" poprzez współudział w jego kradzieżach. Moim zadaniem było „stać na czatach" kiedy on dokonywał kradzieży, oraz ewentualnie transportować ukradzione przez niego mienie.
Nigdy niczego nie ukradłem, również nigdy nie pośredniczyłem w sprzedaży – Rafał K.  sam dokładnie to potwierdził w swych zeznaniach. Mój udział ograniczał się tylko i wyłącznie do roli, jaką powyżej opisałem.
Jestem absolutnie pewien, że będąc w pełni zdrowy, nigdy nie uległbym szantażowi, groźbom, czy manipulacjom i nigdy nie znalazłbym się w obecnej, beznadziejnej sytuacji – sprawę zastraszania po prostu zgłosiłbym na Policję.
Byłem już wówczas stale nękany myślami samobójczymi i racjonalne myślenie było niemożliwe. Dodatkowo znajdowałem się pod wpływem wielu leków psychotropowych przyjmowanych zgodnie z zaleceniami lekarza prowadzącego. Również zwyczajnie bałem się „gangstera i bandyty” i tego, co może zrobić lub kazać zrobić mnie lub mojej rodzinie, o czym wielokrotnie mnie zastraszał.
Nie osiągnąłem z dokonanych przestępstw absolutnie żadnych korzyści majątkowych – miałem tylko odpracować dług, który u niego zaciągnąłem z powodu braku środków do życia. Sytuacja ta wynikła z utraty możliwości zarobkowania z powodu trwającej już dwa lata choroby (renty jeszcze wówczas nie otrzymywałem)"...


Główni sprawcy, którzy ustawili się na całe życie uniknęli odpowiedzialności - albo zostali świadkami koronnymi, albo "dogadali się" z Prokuraturą i w zamian za zeznania dotyczące innych spraw otrzymali niskie wyroki
Ja zostałem kozłem ofiarnym. 

Ponieważ nie miałem wcześniej  do czynienia z działalnością przestępczą, to nawet gdybym chciał, nie miałbym niczego do zeznania czy ujawnienia poza przyznaniem sie dozarzucanych mi czynów i złożeniem wyjaśnień.
Chory psychicznie kaleka, bez pieniędzy najlepiej się do takiej roli nadał...


Aktualizacje


  • Grzegorz Wylezoł - awatar

    Grzegorz Wylezoł

    03.01.2023
    03.01.2023

    Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim Wam za wsparcie
    Sprawy poszły najgorszym z możliwych torem.
    Obawiam si, że przegrałem z tą mafią
    Lecz dzięki Wam i Waszej szczodrości nie jestem z tym sam- nadal mam Pomoc Prawną Kancelarii Adwokackiej, która mnie reprezentuje i robi co tylko możliwe
    DZIĘKUJĘ
    Niech Wam los darzy
    Póki co zamykam zbiórkę
    Robert

1 981 zł  z 3 600 zł (Cel)
Wpłaciło 17 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Grzegorz Wylezoł - awatar

Grzegorz Wylezoł

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 17

Ewelina i Darek - awatar
Ewelina i Darek
50
Babcia - awatar
Babcia
200
Tomek - awatar
Tomek
100
Piotr - awatar
Piotr
100
Ula L - awatar
Ula L
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
500
Grzegorz - awatar
Grzegorz
100
Magdalena - awatar
Magdalena
20
Almutka - awatar
Almutka
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
500

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij