Cześć!!!
Mam na imię Sandra, mam 29 lat. Mieszkam w Krakowie. Niestety mój chłopak mnie zostawił z powodu iż jestem osobą bezpłodną.
Po 3 miesiąca przybłąkał się do mnie piesek. Dałam mu na imię Czarek. Niestety bedąc u weterynarza, okazało się że pies jest poważnie chory. A bardzo się do niego przywiązałam, traktuje go jak własne dziecko , tez powodu bycia bezpłodnym.
Okazało się że czaruś ma nowotwór złośliwy płuc. Potrzebna jest chemioterapia. Oczywiście badania, leki itd. Niestety jeżeli chemioterapia nie pomoże potrzebna będzie operacja.
Ja pracuje na pół etatu i nie stać mnie na kosztowne leczenie Czarka. Kocham go jak moje dziecko.
Ludzie o dobrych serduszkach prosze Was ratujcie mojego Czarka!!
Bede wdzięczna za każdą okazaną pomoc.
PROSZE RATUJCIE MOJEGO CZARKA!!!
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!