Jestem emerytem z najniższą emeryturą , widzę tylko na jedno oko. W piątek 13 września zaczęło się już rano, najpierw szum potoku a potem najpierw drogą a potem już dookoła domu woda , w niedzielę już pół metra, wbiła się na korytarz , porwała wszystko co było na podwórku, mieliśmy się już przenosić na wyżej położone tereny ( góra Cierniak) ale co zrobić z kotami, psami i końmi, zostaliśmy mimo że nie było wody i prądu ( piliśmy przegotowaną deszczówkę, latarki nagłowne ) , w poniedziałek dostaliśmy od OSP wodę i chleb plus konserwy mięsne , od wtorku zaczęli podjeżdżać ofiarodawcy . Pieniądze są potrzebne bo musimy kupić drewno do palenia zimą . Mój nr tel. 726 496 460 . Dziękuję ludziom którzy w piersi zamiast kamienia mają anielskie serce.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!