Jest to PitBull o imieniu Pepa którą potrzebuję wsparcia w leczeniu.
Pepa to bardzo radosna i młoda sunia rasy pitbull. Kocha towarzystwo człowieka, kontakt z innymi zwierzętami, zabawę oraz ruch. Jest bardzo ufna i przyjacielska. Nie spodziewałem się, że będzie tak wesoła i łagodna- zupełnie inna, niż mówią stereotypy na temat jej rasy. Jest bardzo ciekawa świata.
Pepa wnosi w moje życie oraz ludzi dookoła mnóstwo radości. Nawet stan, w którym się znajduje teraz, nie złamał jej charakteru.
W lutym tego roku Pepa uległa poważnemu wypadkowi. W wyniku potrącenia przez samochód odniosła ciężkie obrażenia i od tamtej pory walczymy o jej powrót do sprawności. Chociaż pokonała już najgorsze, to czeka ją skomplikowany proces dalszego leczenia urazów. Obecnie tylna część jej ciała pozostaje bezwładna. Obrażenia trudno się goją, ale rdzeń kręgowy jest nieuszkodzony, co daje nadzieję na poprawę.
Naszym głównym celem jest przywrócenie władzy w tylnych łapach, aby Pepa mogła samodzielnie się poruszać. Wymaga to stałej i profesjonalnej rehabilitacji, która jest konieczna, aby pies miał szansę na powrót do zdrowia. Moje największe starania nie zastąpią wiedzy specjalistów (m.in. neurologów, ortopedów, rehabilitantów) i systematycznej terapii. Ten etap leczenia może okazać się kluczowy dla przyszłości Pepy, więc zabiegi nie mogą być odkładane na później.
Chciałbym zapewnić Pepie najlepszą opiekę, ale koszty tego niestety przekraczają moje aktualne możliwości i nie jestem w stanie sprostać finansowo wszystkim potrzebom, które generuje proces leczenia. Dlatego będę bardzo wdzięczny za każdą podarowaną kwotę, która przybliży nas do celu, aby Pepa znów mogła cieszyć się pełnią życia.
Wiem, że przed nami dużo ciężkiej pracy, ale nastawienie Pepy nie pozostawia wątpliwości. Obserwuję na co dzień, że mimo ogromnego bólu i tego co ją spotkało, wciąż jest pełna entuzjazmu, radośnie reaguje na kontakt z człowiekiem. Bardzo chciałaby znów swobodnie doświadczać świata. Tym bardziej wierzę, że wspólnymi siłami i dzięki Waszej pomocy postawimy Pepę na łapy.
Dziękuję każdemu za choćby najmniejszą wpłatę i życzę, aby dobro wróciło do Was ze zdwojoną siłą - co najmniej taką, z jaką rodzą się pitbulle!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
ZA DWA DNI KOŃCZĄ SIE NAM LEKI, NIE MAM NAWET JAK ZAPŁACIĆ ZA WETERYNARZA. SIĘGNĘŁAM DNA A PRZEZE MNIE MÓJ PRZYJACIEL UMRZE. PROSZĘ O POMOC DLA MOJEGO MISIA. https://naszefutrzaki.eu/potrzebujemy-pomocy,484
Krzysztof Cislo
Od Buffona
Anonimowy Darczyńca
Sulejówek zaprasza! :)