Pomoc dla mojej przyjaciółki, która 13 lat walczy z cudzymi długami
Mam na imię Hania i z całego serca proszę o pomoc dla mojej przyjaciółki. Zgodziła się na tę zbiórkę po długim namyśle – to silna, skromna kobieta, która od lat samotnie dźwiga ciężar nieswoich błędów.
Jako młoda dziewczyna została zmanipulowana przez własną rodzinę. Namówiono ją, by założyła na siebie firmę – miała być tylko „na papierze”. Studiowała dziennie, wierzyła, że wszystko jest w porządku, aż pewnego dnia przyszedł list… Licytacja jej mieszkania – jedynego, co miała, otrzymanego od babci. To właśnie dzięki temu mieszkaniu mogła studiować i próbować realizować swoje marzenia. W jednej chwili wszystko runęło.
Długi opiewały wtedy na ponad 300 tysięcy złotych. Rzuciła studia, podjęła pracę, zerwała kontakt z rodziną. Przez 12 lat spłacała zobowiązania najlepiej jak mogła, zmniejszając kwotę do 105 tysięcy. W końcu znalazła lepszą pracę, odłożyła pieniądze na prawnika i ogłosiła upadłość konsumencką.
Sąd jednak nie był łaskawy – zasądzono 90 tysięcy złotych do spłaty, w ratach po 1300 zł miesięcznie, mimo że przyjaciółka zarabia netto 4500 zł, samodzielnie się utrzymuje i wynajmuje mieszkanie. Każdy miesiąc to walka o przetrwanie.
Zbieram środki, by dać jej coś, czego od 13 lat nie miała – spokój ducha. Żeby nie musiała każdego dnia wybierać między jedzeniem a ratą. Żeby mogła pierwszy raz od dawna pomyśleć o sobie, a nie o cudzym błędzie, który zniszczył jej młodość.
Każda złotówka ma znaczenie. Jeśli możesz – pomóż. Jeśli nie możesz – udostępnij. Twoje wsparcie to więcej niż pieniądze – to znak, że nie jest sama.
Z góry dziękuję za każde dobre serce.
Przyjaciółka wie o tej zbiórce i wyraziła zgodę na jej założenie.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!