Cześć mam na imię Bartek a zarazem jestem synem mej jedynej ukochanej Mamusi, który nie jest w stanie wyobrazić sobie życia bez tej wyjątkowej, ukochanej i pełnej miłości do bliźnich osoby! Nie leży to w mojej naturze prosić o pomoc, zwykle to ja staram się spieszyć z nią w stronę innych, jednak tym razem to mnie nogi zmiękły i szara codzienność zamieniła sie w piekło poraz drugi. Wasza pomoc jest dla mnie nie zwykle ważna bo dzięki niej będzie nas stać na wszelakie konsultacje z lekarzami które są rozmieszczone na całej mapie Polski i wszelakie próby podejmowania walki wraz z zabiegami i wszelakimi badaniami z tym jakże paskudnym i śmiertelnym chamstwem jakim jest rak trzustki, który na chwile obecną jest w stadium 1T0N0M i ma ok 23 mm na głowie trzustki . Już raz dokładnie to samo wredne ... zabrało mi moja ukochana Babcie i nie jestem wstanie znów patrzeć na to jak zabija mi najbliższą osobę i zabiera z niej ostatnie tchnienia życia. Błagam wasz wszystkich dobrych ludzi o jaką kolwiek pomoc ,dla mnie wszystko się liczy co jest wstanie dać chociaż cień szansy by uratować Ją
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!