Pani Grażyna potrzebuje pomocy, głównie na walkę z chorobą - stwardnienie rozsiane, by stanąć na nogi i dalej móc poradzić sobie z innymi problemami. Oto jej historia:
Urodziłam się w Krakowie 68 lat temu. Tu skończyłam szkołę podstawową, liceum i obroniłam pracę magisterską na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ale życie poszło własnymi drogami. Wzięłam ślub i urodziłam dziecko, córkę. Gdy miała zaledwie 3 miesiące, mąż został aresztowany. Człowiek ten okazał się bigamistą. W momencie aresztowania widziałam go po raz ostatni. Zostałam sama z maleństwem, wcześniakiem. Musiałam zacząć mocno pracować. Na nikogo nie mogłam liczyć. Wierząc w Pana Boga, byłam przekonana, że podołam. Brałam wszystkie możliwe zlecenia, pracowałam m.in. w Urzędzie Dzielnicowym Grzegórzki, Śródmieście i Podgórze, gdzie prowadziłam jeden z wydziałów. Nie korzystałam z żadnej pomocy państwa (alimentów też nigdy nie pobierałam), często wyjeżdżałam za granicę i dorabiałam urządzając mieszkanie i dorabiając do pensji. Nie było to łatwe, ale byłam młoda i zdrowa. Aby sprostać wymaganiom założyłam nawet własny interes. Z początku interes szedł doskonale, ale też nie przewidziałam, że po upadku komunizmu konkurencja stanie się wielkim wyzwaniem i coraz trudniej jej było sprostać. Do tego doszło najgorsze - zachorowałam na stwardnienie rozsiane. Spastyczne ruchy kończyn, ataki, zaniki pamięci zostały zdiagnozowane w szpitalu przy ul. Botanicznej. Podjęłam leczenie, ale szybko przekonałam się, że nie stać mnie na nie. Pieniądze szybko zostały powydawane, pomału, ale systematycznie się zadłużałam. Przestałam się chwilowo leczyć, bo pieniędzy brakowało na wszystko. Jakby było mało kłopotów, moja córka zaszła w ciążę. Była jeszcze nieletnia. Pomimo całego dramatu sytuacji, podjęłam walkę o przyjście na świat małej istoty (ojciec był nieznany). Tak też się stało, ale moja córka nie pozwoliła mi adoptować (prawnie) wnuczki. Postanowiłam zająć się pracą (pomimo ciężkiej choroby) i łożyłam na dziecko. Lata leciały, a ja mając propozycję leczenia lekami, które powstrzymują chorobę, postanowiłam zaryzykować. W ten sposób pogrążyłam się finansowo jeszcze bardziej. Ale też w tym czasie spłaciłam wcześniejsze pożyczki. Najgorsze, co zrobiłam, to zaryzykowałam zastaw na mieszkaniu. Myślałam, iż dług mój szybko spłacę i wszystko wróci do normy. Niestety, trafiłam na lichwiarzy i wszystko się pokomplikowało. Teraz sprawa jest w sądzie i prokuraturze. Składam pieniądze, aby spłacić długi, bardzo pogorszył się też stan mojego zdrowia.. Wnuczka jest już dorosła, podjęła pracę, ale myśli też o wyjeździe za granicę. Niestety, na rodzinę nie mogę liczyć. Najważniejszą sprawą jest, by udało mi się zatrzymać postęp choroby- myślę, że z innymi sprawami będę w stanie sobie wtedy poradzić, tak jak radziłam sobie do tej pory. Bardzo proszę o finansowe wsparcie na leki, rehabilitację i dofinansowanie wczasów dla niepełnosprawnych. Wierzę w Pana Boga i dobrych ludzi, którzy choć trochę pomogą.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: