Kamienica na warszawskiej Pradze: bieda, alkohol i brud. To tak naprawdę mogłaby być każda inna kamienica w każdej z dzielnic Warszawy.
Częścią takich światów są niejednokrotnie zwierzęta - milczące i bezbronne ofiary ludzkiej nieodpowiedzialności i nieporadności...
Roxy, Maja i Kulka były właśnie częścią takiego świata: od lat trzymane w skrajnie brudnym mieszkaniu, niewyprowadzane na spacery, bardzo rzadko karmione…!!! pozbawione opieki weterynaryjnej i zwykłej codziennej uwagi… uwięzione, NIEWIDZIALNE...
Gdyby nie sąsiedzi, którym, pomimo swoich własnych problemów, los zwierząt nie był obojętny, ta sytuacja trwałaby dalej…
Jednak nie mogli oni znieść świadomości, że suczki są przez wiele dni same w domu, nigdy nie wychodzą na zewnątrz, nie mają odpowiedniej ilości jedzenia czy nawet wody…
Zaczęli dostarczać psom jedzenie, wyprowadzać na spacery… jednej z suczek znaleźli nowy dom. Ale czuli, że to za mało. Dlatego szukali rozwiązań i tak trafili na nas.
To, co zobaczyliśmy najpierw na zdjęciach a potem na własne oczy - było bardzo poruszające. Trzy, nie tylko wychudzone i zaniedbane, ale także przerażone i zagubione suczki patrzyły na osoby chcące im pomóc z wielką nadzieją...
ROXY - najstarsza, choć tylko 9-letnia. Piękna smukła sunia w typie boksera, ufna i radosna do obcych, kiedyś podobno była bardzo kochana. Jednak te piękne czasy minęły bezpowrotnie… co jednak nie złamało jej wspaniałego charakteru!
MAJA - 6 letnia suczka w typie mniejszego labradora: radosna i pełna energii. Widać, że bardzo potrzebuje człowieka, spacerów, ruchu, zabawy… tego wszystkiego nie miała w swoim byłym domu. Jest bardzo emocjonalna, żywiołowa, sfrustrowana…
KULKA - najmłodsza, ok. 2-3 letnia suczka, która w tym domu była od małego i od małego nie widziała choćby grzebienia… skrajnie zaniedbana, skołtuniona, z polepioną sierścią i dredami. Przerażona i nieufna...
Wszystkie dziewczyny trafiły od razu do weterynarza: są zapchlone, wychudzone (pomimo intesywnego dokarmiania przez sąsiadów!), nie mają mięśni (z braku ruchu…), miały strasznie przerośnięte pazury, w ich jelitach ZALEGAJĄ ogromne ilości treści…
Poza tym Kulka wymagała interwencyjnego strzyżenia, bo nosiła na sobie SKORUPĘ z nigdy niewyczesywanej sierści…
Za to Roxy i Maja mają cieczki… Maja najprawdopodobniej rodziła a u Roxy mamy podejrzenie ropnego zapalenia macicy...
*** Zbieramy środki na leczenie i sterylizację dziewczyn! Pomożecie?
Te suczki cierpiały w ciszy LATAMI. Były niewidzialne niczym nieodzowne części zaniedbanych kamienic… teraz czas na to, aby ktoś je DOSTRZEGŁ, pomógł im i w końcu pokochał…
Tylko my możemy do tego doprowadzić!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!