Justyna Przybyszewska
Batonik już po operacji składania łapki. Na razie jest jeszcze słaby i smutny. Mamy nadzieję, że miesiąc z opatrunkiem szybko minie, bo maluch uwielbia harce na świeżym powietrzu. Na razie jednak musi się oszczędzać w zaciszu domowym
Anonimowy Darczyńca
Nie lubie psow