dzień dobry wszystkim dobrym ludzia mam na imię Eliasz mam 33 lata zachorowałem na raka kości szczeniaki jak miałem 17 lata to były najgorsze chwilę mojego życia kiedy dowiedziałem się ze mam raka szczeniaki spędziłem 2 lata w szpitalach we Wrocławiu miałem chemię terapie i radio terapie żeby nie było przerzutów nie stać mnie żeby zapłacić za nowa protezę co zdrowie mi nie pozwala iść do pracy choć chciał bym iść i żyć normalnie żeby nie być ciężarem dla rodziny i chciał bym im pomóc bo wiem ile ich to kosztuje czasami czuje się ze może lepiej było by to moje życie ukręcić sobie żeby nie mieć tych wszystkich zmartwień na głowie i może to było by łatwe choć jak sobie myśle to czasami może i to było by lepsze dla mnie bo już nie chce cierpieć brukuje tego nie pokazywać po sobie ale zawsze moja rodzina to zauważa i się martwi nie pamietam kiedy ostatnio byłem szczęśliwy choć chciałbym się nie martwić o to wszystko od 3 tygodni mam problemy z oddychaniem byłem 5 razy już we szpitalu i doktory nie wiedza co się dzieje czekam teraz na badania ale czuje ze to są moje odstanie chwile choć nie mówię tego mojej żonie bo nie chce jej martwić i żeby była smutna bo ja za bardzo kocham żeby jej mówić takie rzeczy tyle co ona była ze mną w szpitalach to ciężko mi policzyć chciałbym choć ten 1 rok spędzić z nowa proteza szczeniaki i chciałbym mucz się uśmiechać proszę o pomoc jeżeli tyko możecie dziękuje bardzo za wszystko
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!