jesteśmy grupą młodych ludzi, właściwie to zaczęło się od mojej dziewczyny, ona zaczęła przygarniać wszystkie porzucone psy, cały czas jej tłumaczyłem że tak nie można ale w głębi serca czułem ogromne rozgoryczenie, wiedziałem że te psy same sobie nie poradzą, aktualnie jest ich 16 różnej rasy traktujemy je jak własne ale jednak przydałoby się małe wsparcie finansowe, nie oczekujemy dużo, każda złotówka jest na wagę psiej karmy, w ciągu kilku dni pojawi się film i opis wszystkich naszych pociech, na zdjęciu mały piksel
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!