14 listopada 2024 r. cała nasza rodzina zapamięta jako czarny czwartek, ale ta sytuacja najbardziej dotknęła mojego brata. Właśnie wtedy na naszych oczach w zgliszcza obróciło się największe zawodowe marzenie Adriana - spłonął niewielki warsztat samochodowy, który dosłownie zdążył zbudować z myślą o przyszłości swojej rodziny. Kilka lat wyrzeczeń i wytężonej pracy zniknęło z powierzchni ziemi w kilka chwil, zabierając poczucie bezpieczeństwa oraz radość i satysfakcję z osiągniętego celu. Każdy, kto miał okazję poznać mojego brata wie, że Adrian kochał mechanikę i samochody od dzieciństwa. To, że wybierze taką właśnie drogę zawodową było dla nas wszystkich oczywiste. Jednak przez lata marzył o swoim własnym warsztacie, a już jako mąż i ojciec dwóch cudownych córek nabrał odwagi, żeby o to marzenie zawalczyć. Wszyscy ogromnie cieszyliśmy się, kiedy dopiął swego, dlatego tak trudno pogodzić się z myślą, że tej feralnej nocy stracił to, o co od dawna zabiegał.
Chcemy pomóc Adrianowi odbudować warsztat i przede wszystkim jego nadzieję na lepsze. Dlatego prosimy Was o wpłaty na ten cel, jeśli tylko macie taką wolę i możliwość. Z góry dziękujemy za okazane serce.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!