Kochani !
Jesteśmy rodzicami 1, 3 rocznego red nosa o imieniu Floyd. Chociaż jest wiele nieprawdziwych stereotypów mówiących, iż ta rasa to "mordercy" i nie da się ich ułożyć, to my przekonaliśmy się iż są mordercami ale od miłości, czułości , zaufania i oddania. W ciągu swojego dosyć krótkiego życia, nie opuszczał nas pech. W kwietniu 2017 roku , czyli kiedy miał zaledwie kilka miesięcy dostaliśmy pierwsza diagnozę , iż u Floyda wykryto histiocytome ..Jest to łagodny nowotwór skóry , który występuje u młodych psów w wieku do 2 lat. Przeszedł dosyć szybko zabieg usunięcia narośli, która mu powstała, dodatkowe badania i wizyty oraz odpowiednie leki i opieke.
Na zdjęciu widać na łapce ,narośl, która później została usunięta, oraz wyniki biopsji.
Po zabiegu wszystko układało się dobrze. Floyd żył jak każdy piesek ,w rodzinie która kocha go nad życie.
Niestety na początku tego roku ( 2018) zaczęły się pierwsze problemy. Wymioty , biegunka , brak apetytu, przeziębienie oraz atomowe zapalenie skóry, które udało nam się wyleczyć dzięki szybkiej interwencji.
Lecz najgorsze dopiero miało nadejść. W okolicy lędźwiowej pojawił się guzek. Raz powiększał się , raz się zmniejszał. Udaliśmy się do pobliskiego weterynarza.
Pierwsza diagnoza , iż to mogą być zrosty bo otrzymywanych zastrzykach na przeziębienie oraz atomowe zapalenie skóry. Skierowana nas do dermatologa.
Tam usłyszeliśmy kolejną diagnozę. To siniak. Sam zniknie.
Postanowiliśmy zrobić biopsję , ponieważ guzek nie znikał. Kolejna trzecia diagnoza nas zaskoczyła i załamała.
Włókniakomięsak!?. Jest nowotworem o wysokim stopniu złośliwości, należącym do mięsaków tkanek miękkich.
Tysiąc pytań bez odpowiedzi. Dlaczego my? Dlaczego kolejny nowotwór?
Na dzień dzisiejszy, nie wiemy jaki jest stopień tego nowotworu. Wykonaliśmy już prześwietlenie, czy są przeżuty ,ale na ta chwilę nie ma. W dniu 14.03.2018 wykonaliśmy usg tego guza. Jest wielkości 27 x 7 mm.
W dniu 28.03.2018 Floyd przejdzie operacje usunięcia guza. Wstępny koszt leczenia wacha się w przedziale 700- 1000 złotych. Dodatkowe pieniążki przeznaczamy na leczenie i opiekę.
Oczywiście po operacji musimy brać pod uwagę myśl, iż guz może mieć wysoki stopień złośliwości i przygotować się na następne koszta w postaci chemioterapii.
Prosimy z całego serca o pomoc, nigdy o nic nie prosiliśmy ale Floyd jest dla nas członkiem rodziny i kochamy go ponad wszystko. Chcemy walczyć o to, żeby wkoncu zakończył się ten dramat dla nas.
Prosimy znajomych, przyjaciół , rodzinę i wszystkich dobrych ludzi o ogromnych sercach o każdą złotówkę.
Dziękuje z góry za każdą pomoc. Dobro zawsze powraca i mocno w to wierzymy.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Ola i Luncia
Zdrówka!! <3
Martynka Rosłońska - Organizator zbiórki
Dziekujemy z całego serca!:)