Połamana konała na sianie 6 dni

Pilnie potrzebujemy pomocy dobrych ludzi o wielkich sercach!

Nasza Fundacja Nadzieja Dobermana otrzymała informacje o suczce w typie dobermana, która doznała wypadku i w ciężkim stanie od 6 dni oczekuje pomocy leżąc na sianie w pomieszczeniu gospodarczym w okolicach Wałcza.

Jak udało nam się ustalić starsza suczka błąkała się od jakiegoś czasu niezabezpieczona. W końcu zdarzyła się tragedia i uległa wypadkowi komunikacyjnemu.  10 stycznia  trafiła do miejscowego weterynarza, który ma podpisaną umowę z gminą.

Suczka tylko na lekach przeciwbólowych leżała tak przy misce mleka przez prawie tydzień.  Nie mogąc wstać... nie została zabrana na żadne badania. 

Dzięki Stowarzyszeniu "Razem dla Zwierząt” dowiedzieliśmy się o jej istnieniu. Podjęliśmy natychmiastową walkę o pomoc suczce.  

Jest 16. stycznia, godzina 17:00 - Suczka jest transportowana do kliniki dr. Gugały do Szczecina, gdzie otrzyma całodobową opiekę w szpitaliku i pełny pakiet badań.

Sunia wymaga natychmiastowej pomocy, jej stan jest ciężki.

Prosimy o wsparcie, cegiełkę na uratowanie jej życia, nie pozwólmy aby jej cudne oczy zgasły. 

Dokumentację medyczną oraz faktury za pomoc tej pięknej dobermance prześlemy do aktualizacji zbiórki, jak tylko otrzymamy je z lecznicy. 

Dziękujemy i pozdrawiamy, 

Ekipa Fundacji Nadzieja Dobermana

————————————————————

Aktualizacja 17.01.2020 

W załączeniu pierwsze wyniki badań, karta informacyjna z leczniczy oraz zdjęcia suczki.   Bidulka trafiła do lecznicy wczoraj w stanie krytycznym. U suczki stwierdzono odwodnienie, wieloodłamowe złamanie miednicy, znaczne powiększenie i atonię pęcherza moczowego, znaczne powiększenie nerek z zastojem moczu, jelita cienkie wypełnione gazem, jelita grube znacznie wypełnione kałem, anemię, leukocytozę oraz mocznicę spowodowaną kilkudniowym zastojem moczu. Mięśnie suni są w zaawansowanym zaniku, brak czucia głębokiego oraz odruchów rdzeniowych kończyn mierniczych, brak odruchu zwieracza odbytu o odruchu kroczowego. Stan suni w dniu dzisiejszym lekko się poprawił. Walczymy z całych sił! 

Aktualizacja 18.01.2020

Hope podniosła głowę, napiła się wody i zjadła! Jest ciut lepiej, walczymy!

Aktualizacja 19.01.2020

Hope jest dzisiaj trochę senna, ma nieco opuchniętą tylną łapę, prawdopodobnie w wyniku pozostawiania przez wiele dni w jednej pozycji, łapka jest rozmasowywana.
Z dobrych wieści wskaźnik mocznika w krwi spadł o połowę!

Aktualizacja 25.01.2020

Badanie RTG Hope wskazuje na złamanie kości krzyżowej. Czekamy na poprawę stanu psinki, ustabilizowanie organizmu i plan działania chirurgicznego. 

Aktualizacja 28.01.2020:

Kochani, Hope była dziś operowana, obecnie jest już po zabiegu, czekamy na wybudzenie.
Szczegółowy opis z lecznicy jutro.
Walczymy!

Aktualizacja 30.01.2020

Opis w karcie po zabiegu Hope:

- dekapitacja głowy kości udowej, znieczulenie infuzyjne ogólne, miejscowe oraz wziewne,

- dojście chirurgiczne przednio-boczne od krętarza kości udowej lewy staw biodrowy,

- na guzie kulszowym odleżyna,

- po usunięciu odleżyny okazało się, że łączyła przetokę sięgającą do przełomu kości biodrowej lewej, 

- oczyszczenie przetoki,

- usunięcie zmienionej tkanki,

- (...).

Cały opis poniżej: 

Aktualizacja 3.02.2020

Kochani przekazujemy poniżej informacje i kosztach leczenia HOPE: 

- 4804,04 zł - dotychczasowa hospitalizacja, leki, zabieg, opieka w lecznicy,

- 51 zł - zakup krążka przeciwodleżynowego. 

Aktualizacja 6.02.2020

Kochani! Chcemy bardzo serdecznie Wam podziękować! Połowa zebranej kwoty pokryła koszt pobytu wraz z całym pakietem opieki od 16 do 31 stycznia 2020r.. Na tą chwilę od 1 lutego koszt pobytu Hope w klinice to średnio 170zł/dzień. Na dniach zmniejszy się do około 130zł/dzień - odpadną już antybiotyki i inne leki ale pozostaje intensywna rehabilitacja. Czeka nas jeszcze kilka miesięcy takich zabiegów. Ta zbiórka to jedyne zabezpieczenie jakie mamy dla Hope. Same nie wiemy czy skarpeta babki udźwignie takie koszty, więc nie zamykamy zbiórki. Dogrywamy też dom tymczasowy dla Niej, który może najwcześniej przejąć psinkę 20 lutego i kontynuować opiekę, wozić na rehabilitację. 

Zapraszamy do śledzenia losów Hope tutaj: 

https://facebook.com/events/s/po%C5%82amana-kona%C5%82a-na-sianie-6-dn/2522228574700607/?ti=icl

Pozdrawiamy! Fundacja Nadzieja Dobermana

Aktualizacja 28.02.2020

Kochani, Babuszka Hope jest w cudownym domu tymczasowym, jest rehabilitowana i wszyscy są w Niej zakochani!
W załączeniu aktualne zdjęcia i część faktur. Rehabilitacja jest bardzo droga, ale spójrzcie na tę ślicznotkę :) - trzeba zrobić ile się da!

Aktualizacja 16.04.2020

Witajcie kochani! Hopka robi postępy! Rehabilitacja przynosi już pierwsze efekty, Hopka wstaje sama do jedzonka, a odleżyny wyglądają coraz lepiej! 

Dzięki Waszemu ogromnemu wsparciu, mogliśmy dla Hope zrobić już tak wiele! Wyciągnęliśmy ją z sideł powolnej śmierci i daliśmy jej szansę na radosne poranki i spokojne noce. 

Widzicie ten szczęśliwy pyszczek? To właśnie dla takich chwil walczymy o lepsze jutro dla zwierząt. Nie umiemy odpuszczać, dlatego robimy co możemy aby Hope poruszała się coraz lepiej samodzielnie. Babuszka jest w domu tymczasowym zaopiekowana przez naszą cudowną wolontariuszkę Maję, którą podziwiamy za cały trud, jaki wkłada każdego dnia w opiekę nad tą śliczną dobermanką. <3

Hope porusza się na wózku, koszty leczenie i rehabilitacji są bardzo wysokie i nasze oszczędności topnieją każdego dnia, dlatego nieśmiało znów zmuszeni jesteśmy poprosić Was o pomoc dla tej czarnej podpalanej iskierki. 

Prosimy Was o choćby drobny grosik i wsparcie - dzięki Wam jesteśmy, działamy i pomagamy! Załączamy faktury z opieki nad Hope. 

Uściski dla Was, 

Fundacja Nadzieja Dobermana

Aktualizacja 15.06.2020

Kochani, Hope wraca do pełni sił, chodzi coraz piękniej, jest szczęśliwa i wdzięczna za szansę, którą wspólnie Jej podarowaliśmy! 

Postanowiliśmy zakończyć zbiórkę na rzecz ratowania Jej życia i podziękować Wam za okazaną pomoc! 

Hope walczy dzielnie każdego dnia, a jej utrzymanie w domu tymczasowym można wesprzeć klikając tutaj:

https://pomagam.pl/skarpetadlahope

Pozdrawiamy, 

Ekipa Fundacji Nadzieja Dobermana