Hej, znacie krótką historię Lery i jej synka, opisywałyśmy ją tutaj: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1280630439007284&id=100011810197391
Aktualnie jedziemy po nich, mają przekroczyć granicę w Budomierzu. Lera jedzie ze swoim synkiem i siostrą wraz z 2 dzieci. Mąż Lery walczy pod Charkowem. Od wczoraj nie ma z nim kontaktu.
Szukamy dla nich mieszkania blisko nas w Warszawie, będziemy robili zakupy na start, szukamy też pomocy terapeuty - Lera bardzo tego potrzebuje. Każda złotówka będzie bardzo pomocna. O wszystkim będziemy informować na bieżąco. Wierzę, że możemy choć trochę pomóc im w tym piekle, które przechodzą.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!