ŚMIERĆ znowu puka Bubie do drzwi

Kochani! Na zdjęciach widzicie kotka – Bubę, mojego członka rodziny, przyjaciela w trudnych chwilach i towarzysza w samotności. Jeszcze niedawno był szczęśliwym dwuletnim kotkiem pełnym energii i chęci do życia...

Dziś (30.06.2022) śmierć zapukała nam wprost do drzwi, mówiąc nam, że Buba cierpi na zapalenie otrzewnej, wysoce śmiertelną kocią chorobę - dodatkowo ma płyn w jamie brzucha, który powoduje ból i utrudnia funkcjonowanie. Od tygodnia nie je samodzielnie, ma kroplówki i masę leków - sterydy, antybiotyki, przeciwgorączkowe, leki na osłonę wątroby, trzustki. Przeżywa ogromne cierpienie. Z dnia na dzień uleciało z niego życie. Do niedawna zapalenie otrzewnej oznaczało dla kotów pewną śmierć. Jednak na dzień dzisiejszy możliwe jest podjęcie 84-dniowego leczenia, jest ono bardzo kosztowne. Leczenie polega na codziennym podawaniu zastrzyków i cyklicznych wizytach oraz badaniach kontrolnych u weterynarza. Stać mnie na zapas leków na niecałe dwa tygodnie, ponieważ jeden zastrzyk dziennie to koszt około 140 zł, do tego dochodzą codzienne wizyty u weterynarza. Przerwanie terapii to dla niego pewny wyrok śmierci... jednak wierzymy, że uda się go uratować i będzie znów tak szczęśliwym kotkiem, jak dawniej. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby go zabraknąć... więc to jedyny sposób na przywrócenie iskry życia w jego oczach!

Historia Buby:

Ledwo żywy Buba został uratowany przeze mnie spod kół samochodu, gdybyśmy przybyli kilka minut później – mógłby zostać przejechany, a bez pomocy nie przeżyłby choć kilku dni dłużej. Jednak jego pełna przeszkód historia dopiero się rozpoczęła. Musiał przejść przez wiele wizyt weterynaryjnych i badań, które leczyły jego liczne choroby – koci katar, pchły, pasożyty w brzuchu, świerzbowca w uchu, chlamydię w oku, problemy z zębami. Buba jest prawdziwym wojownikiem, przetrwał wiele, więc przetrwa i to leczenie, ale...

Potrzebujemy WASZEJ pomocy. Nigdy w żadnym leczeniu nie zwracałam się po pomoc, ale teraz terapia wymaga naprawdę dużej ilości pieniędzy. Dlatego proszę WAS, nie przechodźcie obojętnie obok cierpienia Buby. Dla niego liczy się każda złotówka, a bez WAS nie da rady. BŁAGAM, POMÓŻCIE URATOWAĆ mojego przyjaciela!

Dziękujemy szczerze z całego serca za każdy rodzaj wsparcia i oświadczamy, że za kwotę 50 zł i wyżej wyślemy do chętnych własnoręcznie robione naklejki z kotkami, w tym naklejkę z Bubusiem. Poniżej załączamy także wyniki Buby, zdjęcia dotychczasowo zakupionych leków, część paragonów (w miarę leczenia będziemy dodawać więcej) oraz dokumentację z leczenia:

ENGLISH VERSION:

DEATH is knocking on Buba's door again

Dear friends! In the photos you see the cat - Buba, my family member, friend in difficult times and companion in loneliness. Until recently, he was a happy two-year-old kitten full of energy and desire to live....

Today (30.06.2022) death knocked directly on our door, telling us that Buba suffers from peritonitis, a highly fatal feline disease - in addition, he has fluid in the abdominal cavity, which causes pain and makes it difficult to function. She hasn't been eating on her own for a week, has IVs and a mass of medications - steroids, antibiotics, antipyretics, drugs to protect her liver, pancreas. He is experiencing tremendous suffering. Overnight, his life has slipped away. Until recently, peritonitis meant certain death for cats. However, as of today, an 84-day treatment is possible, and it is very expensive. Treatment consists of daily injections and periodic visits and check-ups with the vet. I can afford to stock up on medication for less than two weeks, as one injection a day costs about 30$ (140 PLN), plus daily visits to the vet. Stopping the therapy is a certain death sentence for him.... however, we believe that we will be able to save him and he will again be as happy a kitty as before. I can't imagine that he could be missing.... so this is the only way to bring back the spark of life in his eyes!

Buba's story:

Buba, barely alive, was rescued by me from under the wheels of a car, if we had arrived a few minutes later - he could have been run over, and without help he would not have survived at least a few days longer. However, his story, full of obstacles, had just begun. He had to go through many veterinary visits and examinations that treated his numerous illnesses - feline catarrh, fleas, parasites in his belly, scabies in his ear, chlamydia in his eye, dental problems. Buba is a real fighter, he has survived a lot, so he will survive this treatment as well, but....

We need YOUR help. I have never asked for help in any treatment, but now the therapy requires a really large amount of money. That's why I'm asking YOU, don't be indifferent to Buba's suffering. For him, every zloty counts, and without YOU he will not be able to make it. I beg you, PLEASE HELP SAVE my friend!

Thank you sincerely from the bottom of our hearts for any kind of support.  Also attached above are Buba's results and documentation of his treatment so far.