Witajcie nazywam się Paweł,dziękuję wszystkim którzy tu są i to czytają. Na początku wspomnę ze to jest tylko dodatkowa pomoc dla mnie. Nie liczę na litość tylko na dobre serce. Niestety przez jednego człowieka może zawalić się cale życie. Mam 28 lat ale przez pewnego naćpanego młodego chłopaka pewnego dnia skończyłem w szpitalu. Pracowałem wtedy jako taksówkarz. Była to głośna sprawa ukradli telefon pieniądze i wsadzili mi nóż w brzuch na szczęście nie uszkodzili ważnych narządów i przeżyłem po 3 tygodniowym pobycie w szpitalu. I wtedy zaczęły się problemy ponieważ strach nie pozwalał wrócić do tej pracy,covid nie ułatwiał znalezienia pracy a rachunki rosły i rosły. Po operacji przez dwa lata nie mogłem podejmować prac fizycznych wiec szukałem pracy jako kierowca ze miałem firmę to szybko znalazłem prace na transporcie międzynarodowym ale niestety kolejny cios od nieuczciwego pracodawcy który nie wypłacił mi pieniędzy
Sprawa toczy się do teraz bo on sie cały czas odwołuje są na to pozwala ale sądu nie interesuje fakt że podatki zus i inne rachunki nie mogą czekać. Jako młody człowiek nie zdążyłem się dorobić swojego mieszkania wiec wynajmowałem mieszkanie i niestety oszczędności prawie wszystkie na ten cel poszły. Niestety zus nie lubi czekać na pieniądze wiec poszedł do sądu i dołożył koszta procesowe i założył komornika na konto
Pracuje ale kto zyje w Polsce wie jak jest. Niestety ciężko znaleźć pracę nie wymagająca wkładu fizycznego która jest w stanie pokryć rachunki. Nie naciągam nikogo. Jeżeli ktoś ma wolnego grosza przeleje. Dziękuję wszystkim za to że tu jesteście czytacie i pomagacie
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!