Witam serdecznie. Chciałbym poprosić wszystkich ludzi dobrej woli i z wielkim sercem o pomoc dla niestety już byłego pilota wojskowego Sił Powietrznych RP.
Pan Jacek od 1991 roku służył w 41 Eskadrze Lotnictwa Myśliwskiego w Malborku. Przez wiele lat czuwał nad naszym bezpieczeństwem, pełnił dyżury bojowe abyśmy my na ziemi mogli spać spokojnie. Jego nalot to 1450 godzin, z czego najwięcej na samolotach MiG-21. Latał też na samolotach MiG-29. W 2009 roku pan Jacek zachorował na stwardnienie rozsiane i jego marzenia o dalszym lataniu legły w gruzach. Kochał latanie, kochał dawać poczucie bezpieczeństwa nam na ziemi. Choroba wyniszcza jego organizm ale się nie poddaje i cały czas walczy. Niestety terapia jest bardzo droga i nie jest refundowana przez NFZ (jak z resztą większość terapii które mogą pomóc w powrocie do zdrowia). Miesięczny koszt terapii pana Jacka to ok. 4-6tyś pln. Tyle kosztują leki, które mają pomóc w zahamowaniu dalszego rozwoju choroby Sam nie jest w stanie tyle płacić. Bez tego będzie skazany na postępowanie choroby i przykucie do łóżka. Bądźmy ludźmi i pomóżmy człowiekowi, który przez lata służył, czuwał i dbał o nasze bezpieczeństwo. Wszystkie zebrane pieniądze zostaną niezwłocznie przekazane dla pana Jacka na dalsze leczenie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Michał Małecki
Jacek jesteśmy z Tobą :-)