Kochani, wiemy jaka jest sytuacja. Mój mąż jest obywatelem Ukrainy. Mamy malutką córeczkę i wspólnie podjęliśmy decyzję, że nie pojedzie walczyć do Ukrainy, ale będzie „walczył” tutaj jak tylko się da. Codziennie jest w trasie. Pomaga przy granicy, przewozi ludzi, służy znajomością języka ukraińskiego, rosyjskiego i polskiego. Codziennie odbiera telefony od znajomych, przyjaciół i rodziny będącej jeszcze w Ukrainie z prośbą o pomoc w przedostaniu się do Polski. Oddajemy czas i energię, ale zaczyna już nam brakować własnych środków, żeby nadal nieść pomoc i przy okazji nie zaniedbywać własnych zobowiązań finansowych - stąd zbiórka (głównie na paliwo, bo to pochłania najwięcej środków). Jeśli macie chęć i możliwość umożliwić nam dalsze pomaganie - będziemy wdzięczni za pomoc z całego serca! 💙💛
Justyna i Serhii
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!