Tofika adoptowalismy ponad rok temu ze schroniska na Paluchu, miał wtedy 14 lat. Mimo, że jeszcze studiujemy postanowiliśmy dać dom temu staruszkowi. Wiedzieliśmy że pies ma chore serce i że będzie wymagał wielu poświęceń, zarówno czasu jak i pieniędzy. Najpierw walczylismy z ogromną prostatą, Tofikowi udało się przejść kastrację, byliśmy szczęśliwi. Po roku leczenia serca, które miesięcznie kosztuje nas około 250 zł, kolejna dobra wiadomość-serce po lekach na prawdę się poprawiło.Tofik pojechał na swoje pierwsze wakacje, chcieliśmy mu pokazać tyle na starość. I 2 tygodnie temu dostaliśmy diagnozę, która zwaliła nas z nóg.. Moczówka prosta. To bardzo rzadka choroba,zarówno u ludzi jak i psów. Polega na braku hormonu wazopresyny, która powoduje że pies wysikuje wszystko co wypije, bo nie ma wchłaniania zwrotnego wody. Prowadzi do utraty masy ciała, anemii i niewydolności nerek. Problemem jest koszt leków, który nas przerasta. Jedno opakowanie kosztuje 170 zł, a starcza na 10 dni... To straszne uczucie patrzeć na ukochanego psa jak powoli odchodzi i nie móc mu pomóc tylko ze względów finansowych. Robimy co możemy ale sami nie damy rady. Chcielibyśmy kupić mu jeszcze trochę życia, bo on tak bardzo kocha żyć..
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!