Ewa Drężek
witam wszystkich .... chciałam dodać , teraz że zaczęliśmy sprzątać pogorzelisko .... dziś po zburzeniu reszty ścian zbieraliśmy gruzy . Od p.burmistrza dostaliśmy pustaki .... żwir już leży (pierwsza część ) .... cement kupiliśmy z własnego zarobku ....(ok 1000 zł) mury powstaną dość szybko ... no i wierzba dachowa .... gorzej będzie z resztą .... blacha na dach ... instalacja elektryczna no i wykończenie w środku .... ogrzewanie co .... głównie rurki i łączki ... hmmm nie wiem czy zmieścimy się w kwocie 50 000 zł .... potrzeba dużo ..... będę wdzięczna za pomoc .... bo naprawdę potrzeba .... sama przy niepełnosprawnej córce nie na zarabiam za dużo , ale będę się starać , żeby dołożyć do odbudowy domu .... zależy mi bardzo żeby do jesieni Justysia przyjechała do swojego domu , bo na razie jest w ośrodku dopóki , dopóty dom nie będzie w stanie użyteczności ... szczególnie dla niej ...
Anonimowy Darczyńca
Dacie radę zdrowie najważniejsze mam nadzieje ze szybko będziecie ba swoim
Lolek
trzymajcie się kochani