Na początku pragnę wspomnieć, że ogromnie niezręcznie się czuję zakładając tę zbiórkę, jednakże ludzie mi życzliwi uważają, że w tej sytuacji powinnam schować dumę do kieszeni, w końcu nie do końca o mnie tu chodzi…
Mam na imię Justyna, a moją największą pasją są konie.
Uważam się za szczęściarę, ponieważ 10 lat temu na mojej drodze stanął najwspanialszy koń na świecie - Kaprys. Od tamtej pory tworzymy zgrany duet.
Kaprysek ma 17 lat, niestety od kilku zaczęły się problemy oddechowe. Astma u koni jest nieuleczalna, a terapia polega na zminimalizowaniu objawów i zmian następowych. Ze względu na jego problemy, przerobiłam stajnie tak, aby żył sobie w systemie wolnowybiegowym (stajenny kurz pogarsza sprawę), podaję mu zioła i witaminy, robię inhalacje, ale kilka razy w roku miewa takie ataki duszności, że potrzebne są leki sterydowe oraz wspomagające rozrzedzanie wydzieliny i pomagające w jej usunięciu z dróg oddechowych. Te leki obniżają jego odporność, przez co podatny jest na wszelkiego rodzaju infekcje.
To wszystko kosztuje mnie coraz więcej stresu, łez i … pieniędzy. Tylko od początku tego roku przeznaczyłam na leczenie ok. 3500 zł.
Często słyszę, że powinnam się go pozbyć, że jest studnią bez dna. Ale jak ja mogłabym jemu i sobie zrobić taką krzywdę? Jak mogłabym pozbawić końską miłość mojego życia bezpiecznego miejsca na ziemi u mojego boku? Oczekujemy od zwierząt lojalności. W ferworze chwilowych problemów nie możemy zapominać, że one od nas oczekują tego samego.
Nie chcemy pomocy za darmo. Kaprysek totalnym kaleką nie jest, miewa przebłyski zdrowotnej świetności, więc może zaoferować przejażdżki na swoim grzbiecie w pięknym malowniczym terenie, ewentualnie potuptać na lonży pod początkującymi. Poza tym jest urodzonym modelem - aspirującym celebrytom, brał udział w sesjach zdjęciowych, więc zachęca również do takiej formy aktywności z nim u boku. Poza tym ja posiadam uprawnienia instruktorskie do prowadzenia zajęć z jazdy konnej, mogłabym też ewentualnie do kogoś dojechać na jazdy, czy pomóc w zajazdce koni, mogę się podzielić doświadczeniem. Podstawy fotografii też ogarniam, mogłabym odkurzyć stary sprzęt fotograficzny - dla Kapryska wszystko! Jesteśmy otwarci i serdecznie zapraszamy!
Można na nas trafić w bliskiej okolicy Przemyśla.
Za wszelką pomoc będziemy ogromnie wdzięczni i uradowani tak jak na zdjęciu! ❤️
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Patryk
Na zdrówko !