Cześć!
Od trzech lat moją pasją są biegi długodystansowe. Natomiast od niedawna moim nowym marzeniem stał się triathlon, a konkretniej ten słynny Ironman (to do niego nawiązuje nazwa projektu). Do pokonania są prawie 4 km pływania, 180 km rowerem i ponad 42 km biegu (maraton).
Niestety od ponad pół roku mam problemy z nogą, przez co trening biegowy nie idzie mi najlepiej. Robię tyle ile mogę. Zaczynam uczyć się pływać, gdy nie boli noga biegam i jeżdżę dużo na starym, już rozpadającym się i nie do końca na mój wzrost rowerze.
180 km to całkiem sporo, w związku z tym jednym z istotniejszych aktualnych celów projektu jest zakup roweru szosowego. Jest on niezbędny, by zacząć poważniejsze treningi, a może nawet wystartować w pierwszym, krótszym triathlonie już w przyszłym roku!
Z początkiem sierpnia otworzyłem bloga, na którego serdecznie zapraszam (niedozabiegania.blogspot.com), zarówno na nim, jak i połączonych social mediach opisuję m.in. postępy projektu. Można tam sprawdzić, że nie ściemniam ;)
Co prawda to dopiero początek góry lodowej wydatków, ale jakoś się uda. Musi się udać!
Dzięki!
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!