Witam wszystkich. Mimo braku nadziei ,że się uda moze warto spróbować. Jestem młodą osobą , pochodząca z małej wioski w województwie lubuskim. Mając 19 lat straciłam ojca , dwa lata później mame. Jestem młodą osobą ,która próbuje postawić swoje życie na nowe tory. Jestem w trakcie kursów doszkalających by móc pracować i spełniac się w pasji jaka jest gastronomia. Obecnie uszczeszczam do szkoły weekendowej a w tygodniu jestem pomocnikiem kucharza w małej knajpie. Niestety praca i utrzymanie domu jest nie łatwe a żeby byc w pełni sprawna osoba muszę obalić strach i zdać egzamin na prawo jazdy,by móc wydostać się z małej wioski. By nie topić się i nie isc w ślady ojca , ktory przez chorobę wpadł w karuzele zadłużeń,nie chce pchać sie w pożyczki . Spróbuję tu ,może ktoś kiedyś miał podobnie .. nie wiele brakuje mi do kursu , a to pozwoli mi w pelni wejść w świat pracy ,gdzie nie czuję sie sama..
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!