Mam na imię Kamil, mój Tata Jarosław od kwietna 2018 roku choruje na szpiczaka plazmocytowego (mnogiego), jest to rzadki nowotwór układu krwiotwórczego.
Kiedyś był aktywny w sporcie, chodził do siłowni, na basen, uczęszczał w maratonach oraz aktywnie udzielał się w życiu rodzinnym.
Nagła choroba zmieniła nasze życie o 180° i zmusiła nas do sięgnięcia po pomoc.
Będę wdzięczny za wsparcie pieniężne które pomoże Mu w przedłużeniu życia, dzięki terapii z wykorzystaniem auto-przeszczepiania szpiku kostnego i rehabilitacji, oraz leczeniu opartemu na stosowaniu: bortezomibu, lenalidomidu, carfilzomibu i pomalidomidu.
Niestety leki te nie są w Polsce refundowane, jest nam z tym naprawdę bardzo ciężko a jestem pewien że z Waszą pomocą nam się uda!
Każda wpłata to kolejny mały krok w leczeniu Taty.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!