Rafał Cyganek
Widać niektóre sądy podchodzą do sprawy w sposób logiczny i prawidłowy.
https://bezprawnik.pl/wada-ukryta-samochodu/
Zbieram na pokrycie kosztów sądowych w postępowaniu cywilnym przed Sądem Rejonowym w T. - za zwrot zastępstwa procesowego nieuczciwego handlarza pojazdami za I instancję i na dalszą walkę o sprawiedliwość, w apelacji przed sądem okręgowym i zwrot utraconych pieniędzy poprzez wprowadzenie mnie w błąd podczas zakupu, co do stanu rzeczy sprzedanej.
W dniu 23 08.2016 r. jako osoba prywatna zakupiłem od profesjonalnego sprzedawcy pojazdów używanych auto - Renault Scenic 1.9Dci 120 KM. W związku z tym, iz auto było promowane przez sprzedawcę zdecydowałem sie na jego zakup do celów prywatnych - na fakturę VAT Marża za kwotę 6100 zł. Po zakupie auto serwisowane przeze mnie na bieżąco (oleje, rozrząd itp), lecz po 4 miesiącach od zakupu tj. 23.12.2016 r. doszło do poważnej awarii silnika w trakcie podróży. Auto będąc w ruchu i przy pracującym silniku wkręciło jego obroty na maksymalne wyskalowanie obrotościomierza. Nie mogłem zgasić silnika w sposób przewidziany przez producenta lub odłączenie klem od akumulatora, a zaduszenie na biegu groziło dodatkowo awarią skrzyni. Silnik pracował na maksymalnych obrotach jakieś 5 minut, gdy ja byłem bezradny. Następnie nastąpiło jego rozszczelnienie i wyciek oleju przez pokrywę zaworów, a w konsekwencji zatarcie. Auto holowałem do zakładu mechanicznego. Po diagnozie w dniu 29.12.2016 r. dowiedziałem się, że awarię wywołała nieszczelna turbina na układzie dolotowym, która spowodowała pracę silnika na maksymalnych obrotach i niemożliwość jego zgaszenia. W zwiazku z tym, iż uzyskałem informację, ze naprawa będzie kosztowała ok. 4 tyś. zł. zwróciłem sie z roszczeniami do handlarza z okolic T. w formie pisemnej z tytułu rękojmi za wady fizyczne. Oczywiście roszczenia nieodebrane w ustawowym terminie zostały do mnie zwrócone. Po czym dokonałem zakupu nowej jednostki napędowej ( kwota 2700 zł) wraz z jej osprzętem i naprawiłem auto przywracając je do stanu zgodnego z umową (koszt naprawy 1210,10 zł po rabacie). W piśmie z roszczeniami poinformowałem handlarza, gdzie jest uszkodzony przedmiot do odbioru, lecz od dnia zwrotu pisma tj. 19.01.2017 r. do dnia złożenia pozwu w sądzie (31.10.2017 r.) nie odebrał go. W zwiazku z czym zakład mechaniczny zutylizowal go jako odpad. Przed złożeniem pozwu korzystałem z pomocy powiatowego rzecznika praw konsumentów, który potwierdził zasadność roszczeń i skierował w dniu 08.02.2017 r. wystąpienie do przedsiębiorcy, które nie zostało również odebrane. Dopiero po wysłaniu ponaglenia zwykłym listem niepoleconym i upływie kolejnych dni za pośrednictwem radcy prawnego skontaktował się handlarz, który oczywiście nie uznał roszczeń, pomimo, iż poprzednie pisma z roszczeniami z mojej strony, jak i PRK wysłane w formie listu poleconego zostały zignorowane przez sprzedawcę. Po złożeniu pozwu, SR w T. w dniu 21.06.2018 r. wydał wyrok, w którym stwierdził, iż opisana wyżej wada nie zalicza się do wady w myśl art. 5561 KC i to ja muszę zapłacić koszty zastępstwa procesowego handlarzowi w kwocie 917 zł. Następnie wskazując w uzasadnieniu, iż z internetu, przed zakupem mogłem uzyskać informację, że ten typ pojazdu jest awaryjny i na tej podstawie mogłem go nie kupić oraz, że ogólnie biorąc pod uwagę kwotę zakupu i naprawy to za kwote 10 tyś. zł przecież mam dobre auto. Jednocześnie nie wykazano, w uzasadnieniu, dlaczego nie uwzględniono domniemania prawnego i innych dowodów wskazanych przeze mnie w postępowaniu dowodowym, wskazujących na charakter wady i czasookres jej wystąpienia. Dodam, że w sądzie występowałem sam z uwagi na to, że w Polsce nie działają instytucje typu Rzecznik Ochrony Konsumentów oraz Federacje Konsumentów, które pomimo prawnej możliwości przystąpienia do postępowania odmówiły mi pomocy na etapie sądowym, a nie stać mnie ma adwokata czy radcę prawnego, a z urzędu to pomoc jest słaba. W związku z powyższym, w sprawie do otrzymanego wyroki z dnia 25.07.2018 r. złożyłem apelację do Sadu Okregowego w T. za pośrednictwem SR w T. wraz z wnioskiem o zwolnienie z kosztów sądowych w całości, lecz w przypadku odrzucenia apelacji będę nie tylko o 3952 zł stratny za naprawę złomu, który sprzedał mi ten nieuczciwy handlarz, lecz także ponad 1500 zł na kosztach zastępstwa procesowego tego handlarza, w dwóch instancjach, więc proszę o pomoc.
Widać niektóre sądy podchodzą do sprawy w sposób logiczny i prawidłowy.
https://bezprawnik.pl/wada-ukryta-samochodu/
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!