Cześć kochani!
Nazywam się Kola i jestem sto procent mężczyzną! Mój nowy Pan Jakub mnie adoptował od dawnego pana, bo dawny pan miał inne dwa kocurki, które były dla mnie zbyt agresywne i nie miłe, musiałem się chować i uciekać... Dzisiaj żyję spokojnie w miłym domu, ale zaczęła mi dokuczać noga, w którą zostałem postrzelony ze śrutu gdy miałem ledwo 3 miesiące... Nigdy mi to nie przeszkadzało, ale zacząłem rosnąć i pan doktor powiedział, że muszę się tego pozbyć z kości udowej, a sam zabieg jest kosztowny, bo kosztuje aż 550zl. Proszę jedynie o wsparcie w rekonwalescencji, ponieważ specjalna karma którą będę musiał jeść przez pewien okres po operacji jest bardzo droga. Dziękuję za każdą złotówkę, odwdzięczę się mruczeniem 🐱
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!