Witam .Mam na imię Romek i mam 53 lata. Chciałbym w prostych słowach opisać to co mnie spotkało .Trzy tygodnie temu miałem wypadek, obciąłem sobie trzy palce lewej ręki. Pogotowie zabrało mnie do szpitala ,lecz tam lekarz poinformował mnie , że nie są w stanie mi pomóc i najlepiej udać się do kliniki urazu ręki w Łodzi .Żona zawiozła mnie do tej kliniki, a tam kolejny szok ,okazało się że izba przyjęć jest zamknięta.Dopiero w trzecim szpitalu po 8 godzinach od zdarzenia trafiłem na stół operacyjny.Dzięki Bogu palce udało się przyszyć,lecz wygląda to nieciekawie. Po wypisie ze szpitala na wizycie kontrolnej lekarz powiedział , że przede mną długa droga leczenia , zabiegów i rehabilitacji co niestety jest dość kosztowne.Moje takie ciche marzenie to wrócić do jak najlepszej sprawności i pracy. Nie chcę być dla kogoś ciężarem.Wieżę mocno ,że z pomocą Was wszystkich , którzy mi dobrze życzą uda mi się to osiągnąć. Dlatego proszę o wsparcie i słowa otuchy.Z góry dziękuję za okazaną życzliwość .
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!