Edit.
Byłam dziś karmić koty bezdomne. Siedziały skulone przy piwnicznych oknach.
Biedactwa nie mają się gdzie schronić.
Dałam jedzenie i trochę posiedziałam tam. Obserwowałam, jak jedzą. Zmarzłam okropnie. W butach mokro.
Zlitujcie się. Pomóżcie mi. Staram się dawać lepsze jedzenie, ale nie mam już pieniędzy.
Konieczne są domki. I to natychmiast.
Pomóżcie.
I jeszcze te domy tymczasowe. Nie ma pieniędzy na jedzenie. Zbliżają się święta i ludzie kupują jedzenie i prezenty dla siebie. Nie mają pieniędzy już dla nich. Karma i żwirek, to warunek, zeby tam zostały.
Bardzo Was proszę o pomoc.
Cześć.
Jestem wolontariuszką. Pomagam za darmo seniorom, bezdomnymi zwierzętami i szukaniem dla nich domów.
Dla kilkunastu kotów znalazłam domy tymczasowe. Trzeba teraz te zwierzaki utrzymać, opłacić weterynarza, kupić karmę, zwirek, pojemniki, założyć siatki na balkonach, zabawki i jakieś drapaki. Jak najszybciej trzeba przekazać rzeczy do domów, zeby koty nie wróciły na ulicę. Dla tych, które zostały potrzebne są budki i jedzenie.
Deski tanio załatwiłam u miłego Pana ulicę dalej, który prowadzi działalność i robi na zamówienie meble.
Udało mi się namówić dwóch sąsiadów do pomocy przy budowie budek i ocieplenie ich. Nowe na internecie kosztują od 500 zł, to za drogo. Szybko zrobimy je sami.
Tylko na to wszystko potrzeba pieniędzy i to pilnie.
Może ktoś się ulituje i pomoże. Bardzo proszę. Ciężko było mi znaleźć te domy i nie chcę ich stracić. Wszystko, co do tej pory kupiłam, było z moich pieniędzy. Ale naprawdę jestem biedna i sobie odejmowalam, zeby nakarmić bezdomniaczki.
Pomóżcie, proszę.
Przedstawię rachunki, a pieniądze, których nie zużyję przekażę na jakąś fundację.
Nie daję już sama radę, a ludzie wokół są bezlitośni.
Liczę na Was❤️❤️❤️
Proszę 🙏🙏🙏
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!