Michał Sasin urodził się 13.11.2012 roku z marskością wątroby w przebiegu atrezji zewnątrzwątrobowych dróg żółciowych. Lekarze z CZD w Warszawie by, ratować naszego synka przebadali naszą rodzinę w kierunku bycia dawcą. Niestety z powodu ciężkiej cukrzycy ja-mama Michałka nie mogłam pomóc w ratowaniu mojego najmłodszego dziecka. Na szczęście po badaniach kwalifikacyjnych okazało się że najstarszy pełnoletni syn Mateusz jak najbardziej nadaję się na dawcę organu. Bardzo jesteśmy mu wdzięczni za wielkie serce, odwagę i dar życia dla młodszego brata, który bez pomocy i operacji po prostu mógłby umrzeć.
Na szczęście medycyna i wspaniali lekarze podjęli się ratowania Michałka. I dzięki nim teraz nasza cała rodzina jest razem. Oprócz chorego Michałka mamy dwóch synów Mateusza i średniego syna Piotra. Każdy z chłopców to, dar od Boga i nasza duma. Ostatnie lata to walka o życie Michałka i niestety nadal mimo, że zagrożenie minęło nadal musimy być pod stałą kontrolą lekarzy i starać się zapewnić naszemu synkowi niezbędne lekarstwa oraz odpowiednie żywienie.za wpłatę dziękujemy w imieniu Michałka
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!