Witam ludzi,i z dobrym sercem. Trochę o sobie. Żyje jak większość nas skromnie .Jestem już rok sama po 30 latach życia z alkoholikiem biciem poniżaniem psychicznym nabawiłam się depresji i nerwicy lekowej ale od niego mam już spokój. Lecz jest bardzo ciężko mam schorowanych rodziców i pragnę ich ugościć na Wigilię lecz dosłownie nie zostanie mi nic po opłaceniu rachunków. Pragnę tego iż nie wiem czy to nie będą ostatnie nasze wspólne święta. Więc błagam was o złotówkę by być z nimi chociaż przy Barczu na stole. Zawsze starałam się ludziom pomagać a nadszedł czas że ja proszę was kochani. Dziękuję z czystego serca wam. Nie potrafię pięknie tego ująć ale wiem że można na lwas.polegać
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!