Jak kruche jest życie zwierząt wiedzą wszyscy. Wystarczy, że przyjdzie choroba i sypie się nam cały maleńki organizm😔
Każdy z nas w życiu spotyka się z różnymi wyzwaniami. Dla nas największym wyzwaniem jest podjęcie decyzji kogo ratujemy...kiedy dostajemy zgłoszenie z prośbą o pomoc to najpierw sprawdzamy stan konta, który najczęściej jest bliski zeru.
Nie mamy finansowania z gminy ani miasta, możemy działać tylko dzięki wpłatom darczyńców i bazarkom charytatywnym.😔
Następnie szybkie podjęcie decyzji, czy damy radę pomóc. Ale jak odmówić kiedy zgłaszany kot jest chory? To tak jakby skazać go na śmierć w męczarniach 😥
Takich przypadków jest wiele. Z takimi decyzjami spotykamy się na codzień. Najczęściej wygrywa serce, a później stajemy w obliczu spłaty zadłużenia. Tak jak dzisiaj 😭
Błagamy o wsparcie, dla uratowanych setek kotów, dla 40 poodpiecznych pod naszą opieką. Dla kolejnych braci mniejszych potrzebujących pomocy! 🙏❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!