EDIT: Maleństwo nie dało rady. Walczyła o życie 7 dni a kiedy zaczęła walczyć o oddech musiałam zrobić co należało do mnie ;(
nie rozumiem ludzi!!
nie rozumiem jak można wyrzucić i pozbawić Mamy i normalnego życia takiego Maluszka? Ta Malutka ma może 7 tygodni- przyniosła ją do mnie Pani, która znalazła Ja w krzakach. Podkarmiała sama kocim mlekiem, ale Maluch słabo je.
Czy to się nie skończy? ile jeszcze będzie trwać ta znieczulica?
czeka nas walka o życie Małej Kotki, którą już zaczeliśmy. oby zaczęła sama jeść i funkcjonować. wyniki krwi są złe, bo tej krwi praktycznie nie ma i są bardzo obniżone leukocyty. Niunia jest zaopiekowana medycznie, ma bezpieczne, ciepłe miejsce.
bardzo potrzebujemy Waszej pomocy finansowej i ogromu wiary, ze uda sie ją uratować.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!