Na walkę z moimi demonami DDA

To będzie długa historia."Cześć, nazywam się  Marcin Miszczyk dla znajomych Marmi,Miszczu,Marmiś , Viking i pochodzę z pod Krakowa ale od 2020r mogłeś/mogłaś mnie spotkać w Krakowie , Nowym Sączu , Tomaszowie Mazowieckim , Piotrkowie Trybunalskim , Łodzi , Kołobrzegu ,Kłodzku, Koszalinie i w mniejszych miejscowościach w bliskim otoczeniu miast które wymieniłem. Może  rozpoznasz tego gościa z blizną na czole i niecodzienną fryzurą  i przypomnisz sobie że wchodząc do twojego mieszkania , domu lub firmy obiecałem Ci że zrobię wszystko byś był ze mnie zadowolony a instalacja internetu przebiegła tak jak sobie życzysz i z moją domeną rób jak dla siebie..nie na odp**l. Jeśli mnie rozpoznałeś przeczytaj do końca. Jestem przeciętnym  gościem pełnym kompleksów  który przez większość życia bał się interakcji z rówieśnikami nie wiedząc skąd bierze się u mnie strach przed odrzuceniem i porażką co powodowało że jestem bardzo samotnym człowiekiem. Straciłem najlepsze lata życia zastanawiając się co mi dolega jednakże od 2 lat podejrzewam u siebie DDA ( dziecko dorosłego alkoholika ). Nieodpowiednie wzorce sprawiły że nie potrafię nawiązać normalnej zdrowej relacji co powoduje że choruję na samotność. Październik 2023 sprawił że musiałem się pożegnać z moimi klientami którzy działając na mnie terapeutycznie powodowali że zacząłem otwierać się na ludzi. Potrzebowałem czuć się potrzebny , doceniony dlatego dawałem z siebie 150% każdemu z moich klientów ponieważ ich zadowolenie poprawiało moje samopoczucie w samotnych delegacjach. Rozłąka z klientami sprawiła że popadłem w depresję szukając lekarza w Nowym Sączu usłyszałem że najbliższy termin to 2 lata. Płacąc 700pln/ ZUSu nie mogłem liczyć na głupią rozmowę ze specjalistą. Byłem zły i gotowy na każdą ewentualność dlatego  napisałem na laptopie list pożegnalny aby prokuratura zamknęła śledztwo jak najszybciej a w kurtce miałem legitymację celem identyfikacji. System opieki zdrowotnej mnie jako byłego  przedsiębiorcę szarego człowieka w tym momencie zawiódł więc postanowiłem 31 Grudnia 2023r upozorować samobójstwo aby dostać się do lekarza. Plan się udał skróciłem czas oczekiwania z 2 lat do 12h wtedy pierwszy raz tak naprawdę powiedziałem komukolwiek jak źle się czuję. Niestety strata klientów a co za tym idzie zarobków wpędziła mnie w kłopoty finansowe. Moje złe samopoczucie spowodowało że podjąłem decyzję że czas szukać terapii. Po kilku telefonach poradnia w Nowej Hucie kazała mi dzwonić w czerwcu i pytać o miejsce w kolejce do terapii. Nie udało się dostać jednak popełniłem błąd w życiu i utrzymywałem firmę widmo do czerwca dla ubezpieczenia. Jestem winien ZUSowi ponad 7 koła. Wiosny 2024 udało mi się nawiązać ciekawą  relację z niezwykłą kobietą która robi cuda na damskich głowach. Walczyłem sam ze sobą by nie próbować szukać bratniej duszy  jednak samotność wygrała z rozumem.   Relację którą zniszczyły demony w mojej głowie. Przywiązałem się do niej emocjonalnie wciągnęła Mnie.  Ma błysk oku i piękny uśmiech. Chciała wyciągnąć pomocną dłoń mieszkając na drugim końcu Polski  człowiekowi którego prawie nie znała a co za tym idzie ogarnąć pracę i długi ale demony które mam w głowie zagrały pierwsze skrzypce włączając Mi zazdrość co zniszczyło tą relację. Nagły brak kontaktu spowodował że mózg stracił tą regularną dawkę dopaminy którą mi zapewniała więc zaczął się domagać i robić więcej głupot. Nie liczyłem `się z jej słowem i decyzjami. Kobieta  twarda o charakterze choć ma 2 twarze. Kobieta która
liczyła i czekała na mnie aż ruszę z terapią..perła wśród tłumu . Bałem się przyjąć pomoc od niej bo to było dla Mnie dziwne że ktoś mi ją ofiaruje ponieważ przez całe życie musiałem radzić sobie sam. Strach przed tym że ją zawiodę (od bardzo bliskiej osoby słyszałem że wiecznie robię wszystko źle). (Dlatego dla moich klientów  dawałem z Siebie 150% ) spowodował że nie skorzystałem z propozycji. Anioł stróż odleciał a ja znów zostałem sam co mocno odbiło się na moim już zniszczonym zdrowiu psychicznym. Nasze drogi się rozeszły jednak obiecałem jej a dziś obiecam sobie że zrobię wszystko by spróbować zmienić swoje życie ponieważ próbowała mi wbić do głowy że powinienem być dla siebie najważniejszy choć dalej nie potrafię sobie tego uświadomić .   Dzisiaj mam już dość tego że jestem "inny" i nie potrafię nawiązać normalnej zdrowej relacji. Jestem wściekły na niewydolny system i skorumpowany rząd nie dbający o swoich pracodawców. To co powiem nie każdemu będzie pasować ale gdy już opadnę z sił zrobię wszystko by media i rząd o mnie usłyszały tak by temat zdrowia psychicznego został poruszony na wiejskiej. Ja powinienem mieć dostęp do leczenia. Kobieta niemająca siły uciec od męża alkoholika potrzebująca usłyszeć że warto walczyć o swój spokój. Mężczyzna w trakcie rozwodu zniszczony tym że niewydolne sądy powodują że nie widzi się z własnymi dzieciakami przez nieustalone widzenia z przyszłą byłą żoną. Dziecko gnębione przez małych psychopatów w szkole bo różni się od rówieśników. Usłyszy o mnie każdy polityk i każda telewizja..jestem gotowy na wszystko bo nie mam  nic do stracenia a  misję skończę na Gdyńskim  Orłowie bo ponoć jest tam pięknie a lubię wracać nad Polskie morze mając w kieszeni deklarację dotyczącą przeszczepu narządów by ostatni raz pomóc. Pomagałem ludziom bezinteresownie prze całe życie teraz Ja proszę o pomoc. Nie jestem zachłanny więc zbiórka ma zadanie zgromadzić pieniądze na 12 miesięcy regularnych widzeń z lekarzem (sesja 200pln) z resztą powinienem sobie poradzić. Jestem świadomy że wpis jest za długi jednakże uważam że jeśli ktoś postanowi Mi pomóc powinien choć trochę mnie poznać. Sprawą drugą jest to że czytając to może przypomnisz sobie że kiedyś czułeś się podobnie i masz to za sobą (jeśli tak to szczerze gratuluję) a to co przeczytałeś spowoduje że może zechcesz dać coś od siebie.  Może jakimś cudem przeczyta to Pani pielęgniarka z jednego z Kołobrzeskich osiedli z którą połączyła mnie ciut tragiczna historia.
Może przeczyta to skatowany chłopak którego latem 2023r. ratowałem pod ruinami zamku w Nowym Sączu lub jego koledzy którzy odstawiając mnie do mieszkania chcieli wręczyć mi pieniądze  na przysłowiowe piwo ale usłyszeli tylko że nie pomagam ludziom za pieniądze. Może odczyta to kobieta której torebkę
znalazłem 3 miesiące temu na Placu Szczepańskim i zabezpieczyłem w Banialuce lub łebek który odzyskał swojego Iphone'a kilka tygodni temu  albo prawnik
na  którego podjeździe stało BMW serii "6"E24 tzw.rekin.
Który obiecał mi przejażdżkę swoim chryslerem 300C 5.7Hemi gdy powiedziałem że zrobię dla niego ten przyłącz bo gdzie diabeł nie może tam posyła nas, a moim dwóm poprzednikom się to nie udało.
 Może ten apel dotrze do przedsiębiorcy z pod Poznania z którym przegadałem 3h na wiele intersujących tematów a uwielbiam takich ludzi, ten sam któremu obiecałem że zadzwonię gdy będę w Poznaniu ponieważ rozmawialiśmy o przejażdżce jego Audi RSQ7 w przepięknym niebieskim kolorze. Mam nadzieję że odnajdzie ten wpis właściciel biura projektowego w centrum Zakopanego który usłyszał że z moim ust że te wnętrza to obłęd i zrobię wszystko żeby biuro zostało w świetnym stanie i w końcowym efekcie dopiąłem swego, Nie wiem ile może trwać moja terapia jednakże gdy pytałem w grudniu 2024 w placówce na Krakowskim Prokocimiu usłyszałem że czas trwania to od 12-20msc. co poprzedza około 2lat czekania w samej kolejce rezerwowej (!!!) a ja po prostu czuję w kościach że nie mam tyle czasu z tego powodu powstała ta zbiórka.
Nigdy nie byłem zachłanny i nadal nie jestem dlatego mój pomysł zakładał aby odszukać jak najwięcej ludzi z którymi mogła przeciąć się moja wędrówka po Polsce tak by każdy kto jest mi wdzięczny i mnie rozpoznał zostawił symboliczne 5pln. 23 stycznia 2025 przeprowadziłem rozmowę ze specjalistą którego dla mnie znalazł mój przyjaciel miałem nadzieję że uzyskam dokument z opinią którą chciałem tutaj zamieścić celem poparcia mojej osobistej diagnozy ( By potwierdzić dla was czytelników że problem który posiadam jest realny )  niestety ta placówka nie ma w naturze takich działań. Gdy tylko plan się powiedzie załączę dokument. Mam nadzieję że szpital im.Józefa Babińskiego w Krakowie mi w tym pomoże. Zbiórka zostanie udostępniona na miejscowych/miastowych grupach na FB tam gdzie postawiłem kiedykolwiek swoją stopę a głównie w Nowym Sączu bo tam zostawiłem serce.
Jeśli Cię nie zanudziłem czytelniku / czytelniczko i postanowisz w jakiś sposób mi pomóc. Dziękuję

Do wczoraj nie znał mnie nikt natomiast dziś znasz mnie już Ty.

**Dziękuję i jednocześnie przepraszam Justynę(?)Marka, Dyspozytorkę Lidkę z KP w Nowym Sączu za haos który wywołałem 31 Grudnia 2023
oraz dla RF dzięki za naprowadzenie służb na stację trafo naprzeciw stacji Moya  na Lwowskiej..byłem już tym wszystkim cholernie zmęczony więc dziękuję.


Marcin Miszczyk.