Mam na imię Marta jestem samotna mamą która całe życie dawała sobie rade sama.Jednak w tej chwili proszę państwa o pomoc gdyż sama nie dam rady podnieść się do góry. Zawsze pracowałam i to ciężko by utrzymać moje dzieci i pomóc mojej mamie i wujkowi.Wszystko całe życie było na moich barkach jak i teraz.Byłam za razem mama i tata .W czasie pandemia straciłam prace chociaż pracowałam z silnym bólem pleców i rwą kluszową ponieważ mam chory operacyjny kręgosłup (2 operację mnie czekają w tym 20 procent że mogę doznać urazu pooperacyjnego gdzie mogę zostać kaleka niedaj Boże)Miałam właśnie szykować się na operację lecz przerwała mi ja pandemia i pożar budynku w którym straciliśmy mieszkanie.W tym momencie chce poprosić o wpłacenie jakiegokolwiek grosza dla mojej rodziny, dwóch moich synów, corki, mojej mamy oraz wujka.Ktory pomoze nam rozpoczac nowe zycie.W skutek pożaru budynku mieszkalnego straciliśmy nie tylko dom ktory dla mnie i moich dzieci oraz mojej rodziny byl wszystkim - ale i wszystkie drogocenne dla nas przedmioty takie jak, pomoce naukowe dla moich dzieci,wszystkie meble, sprzęty agd i rtv.Leki dla mojej chorej mamy.Poprostu cały dorobek życia zostal tam.Nie mamy nic.Czekamy w tym momencie na przydział nam dwóch mieszkań od Urzedu miasta, gdyż w jednym mieszkalam ja z trójką moich dzieci A w drugim moja mama z moim wujkiem a jej bratem który się nią opiekował.Wszyscy obecnie mieszkamy w centrum interwencji kryzysowej.
Moja mama Teresa ma cukrzycę 2 stopnia, umiarkowany stopień niepełnosprawności oraz wiele innych chorób przewlekłych takich jak miażdżyca , zółtaczka wątrobowa typu B tarczycę.Mój Wujek - Jacek mieszkał z nią razem w jednym mieszkaniu i pomagał jej we wszystkich niezbędnych do życia sprawach robil zakupy rąbał drewno itd.., jednocześnie przy tym pracując, mimo, że sam cierpi na poważne bóle reumatyczne i schorzenia kręgosłupa Moja mama ledwo co chodzi a każdy większy wysiłek wiąże się dla niej z naprawdę dużym wyzwaniem.
Ja i trojka moich dzieci mieszkaliśmy piętro niżej.Najmłodszy Ibrahim jest w 6 klasie szkoły podstawowej nr 31 im. Lotników Polskich ćwiczy karate, starszy Sylwek jest uczniem 1 klasy technikum o profilu turystycznym w szkole imienia A. i J. Vetterów, uwielbia podróżować i z tym wiąże swoją przyszła prace, a moja najstarsza córka Magda aktualnie studiuje kosmetologię.Jest bardzo uzdolnioną artystycznie dziewczyna , uwielbia malować, robić kostiumy fantasy, jeździ na zloty Falconowe.Swoja przyszłość wiąże z pracą przy charakterystyce.Po skonczonym studium chce pojsc na studia plastyczne.Mam nadzieję że kiedyś się to jej uda.Dlatego też proszę wszystkie dobre dusze o pomoc w rozpoczęciu nowego życia dla mnie i mojej rodziny.Oby dzięki państwu moje dzieci mogły dalej uczyć się i osiągać swoje wymarzone cele.Karma wraca i mam nadzieję że kiedykolwiek będę mogła państwu spłacić swój dług wdzięczności albo poprostu pomoc komuś gdy będzie tego potrzebował.Z góry chce podziękować państwu za poświęcenie mi czasu i udzieloną mi pomoc.Niech Bóg będzie z wami.P.S.zdjecie budynku poglądowe ponieważ można wstawić tylko jedno.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!