Zbiórka Ratujemy życie Kajtusia - zdjęcie główne

Ratujemy życie Kajtusia

220 zł  z 700 zł (Cel)
Wpłaciło 13 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Sandra Petri - awatar

Sandra Petri

Organizator zbiórki

09.04.2018 Przegraliśmy. Stan Kajtka gwałtownie się pogorszył, choć zdaniem pani doktor nic na to nie wskazywało. Na cito pojechaliśmy do Warszawy pożegnać się z Kajtusiem i podjąć decyzję o eutanazji. Bez tej decyzji też by umarł, ale w męczarniach. Nie mogliśmy na to pozwolić... Dziękujemy za trzymane łapki i kciuki. Pani Magda powiedziała, że wiek u nas był przeszkodą, organizm nie działał jak powinien. Kicaj za tęczowym mostem Kajtusiu <3

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Strasznie głupio mi pisać, bo nigdy nie prosiłam nikogo o pomoc, to ja zawsze wpłacałam grosiki na zwierzaki, nie pomysłałabym, że będę po drugiej stronie, niestety jestem już w kropce. Nie wiem co robić. Zacznę od początku. Królik nazywa się Kajtek i ma 9lat (chyba, wzięłam go od ludzi którym się znudził podobno jak miał 2 lata). 2 tygodnie zaczęło się dość niewinnie, lekki kaszel, katar. Od razu była wizyta u weterynarza. Jego diagnoza- zapalenie płuc, antybiotyk, kroplówki. Powiedział, że z tego wyjdzie, trzeba mu dać czas i spokój. Codziennie robiłam mu inhalacje. Pilnowałam, by miał ciepło i czysto. Nastąpiło parę dni poprawy i znowu nawrót ze zdwojoną siłą. Kajtek schudł, miał mniej sił. Znowu wizyta u weterynarza. Wtorek i środa zaszczyki i kroplówki, czwartek i piątek miało dostawać w domu lekarstwo. Męczyło go oddychanie. W środową noc zaglądałam do niego co chwilę, znalazłam go jak leżał na boku i ciężko oddychał, od razu udaliśmy się do weterynarza na nocny dyżur. Na ostrym dyżurze dostał leki rozkurczowe, bo pojawiły się gazy w brzuszku. Na szczęscie apetyt mu dopisywał i kupki również się pojawiły.
 Wizytę do króliczego weterynarza, o którym niestety dowiedziałam się później mieliśmy umówioną dopiero na poniedziałek, nawet w stanie zagrożenia życia pani recepcjonistka nie chciała nas przyjąc na cito. Byłam w rozpaczy. Kajtkowi ulgę przynosiły inhalacje nebulizatorem, który kupiłam specjalnie dla niego. Szukałam pomocy wszędzie i tak trafiłam na grupy królicze na facebooku. Będę za to dozgonnie wdzięczna. Dziewczyny poleciły weterynarzy z sercem, z naciskiem na panią Magdę Procyszyn z Warszawy. Myśli kołatały mi się w głowie, to jednak 300km w jedną stronę, jak będę go odwiedzać, jak wielkie będą to koszty, których możemy nie udźwignąć. Szybka decyzja, kalkulacja kosztów, które już nas dobijały, ale nie było czasu czekać. Jedziemy.
 Dzwonimy do Niuniawet, nawet na nas zaczekają jak będziemy po 21, myśle, super ludzie muszą tam pracować. W drodze Kajtek był bardzo grzeczny, wyglądał główką z transportera, jadł jabłuszko.
 Dojeżdżamy i w gabinecie widzimy kilka osób z królikami. Słyszymy jak pani odbierająca królika dziękuje za uratowanie jemu życia. Już wiemy, że jesteśmy w dobrym miejscu. Kajtek już pod tlenem, a my czekamy.
 Nasza kolej, pani Magda mówi, że jest ‘’średnio dobrze’’. Łzy lecą ciurkiem, ale wchodzimy do gabinetu. Słyszymy, że mamy dwie opcje. Albo walczymy i może się udać, a może się nie udać, albo eutanazja. Nie mogę nic z siebie wydusić. Chłopak odpowiada za mnie, że przyjechaliśmy tutaj walczyć, nie poddamy się. Pani Magda mówi, że musi powiedzieć o kosztach. Ostatnio ratowała królika w bardzo podobnym stanie z Krakowa. Udało mu się i żyje. Koszt jego leczenia wyniósł około 1800 złotych i trwał 3 lub 4 tygodnie. Trochę przeraża mnie ta kwota. Pani Magda pyta się czy zgodzimy się na to, bo wie, że dla niektórych to bariera nie do przeskoczenia. Znów chłopak odpowiada za mnie- walczymy. Podpisujemy zgodę na leczenie. Idziemy po Kajtusiowe rzeczy do samochodu- domek, miseczka, kocyk, zabaweczka, ziółka, starkowane warzywa, pokrojone jabłuszko. Chłopak prosi, żebyśmy mogli się z nim pożegnać. Przynoszą Kajtusia. Od razu podnosi się do góry jak nas widzi. Wtedy już wiem, że podjeliśmy najlepszą decyzje. Głaszczemy się na pożegnanie. Mówimy kilka miłych słów. Robimy ostatnie zdjęcie i jedziemy z powrotem do Poznania. Całą drogę powrotną lecą mi łzy, ale wiem, że jest w najlepszych rękach i podjeliśmy najlepszą możliwą decyzję. Jedyną słuszną.

Teraz o kosztach, które niestety są ogromne:

Do tej pory wydaliśmy już na leczenie kajtka:
 -250zł pierwszy tydzień leczenia
 -250zł leczenie nawrotu choroby
 -200zł wizyta nocna, zdjecie rtg
 -100zł nebulizator
 -100zł nawilażacz powietrza
 -100zł lampa sollux
 -350zł transport do Warszawy (250zł paliwo, 100zł bramki)
 Razem: 1350zł

 Koszty które będziemy musieli ponieść:
 -1700zł leczenie Kajtusia
 -300zł transport do Warszawy po Kajtusia
 -300zł transport do Warszawy na kontrolę z Kajtusiem i kontrola Kajtka
 -300zł transport do Warszawy na drugą kontrolę z Kajtusiem i kontrola Kajtka
Razem: 2700zł

Koszty dodatkowe:
Bardzo chcielibyśmy odwiedzić naszego Kajtusia, najlepiej nie tylko raz. . Wiem, że wtedy będzie mu lepiej. Odległość jaka nas teraz dzieli (Poznań-Warszawa) jest duża i koszty transportu też.  Jeżeli ktoś wpłaci i na to pięniążki to będę bardzo wdzięczna.

Bardzo mocno prosimy z Kajtusiem o pomoc. Jak możesz wesprzyj nas chociaż grosikiem. Jeżeli nie możesz to trzymaj za nas łapki. Kajtek jest silny, my też. Nie poddamy się bez walki. Wiemy, że się uda i że nie mogliśmy wybrać inaczej. Bardzo dziękujemy za każdy gorsik.

Wybierz kwotę


20 
50 
100 
200 
1 000 
Inna
Wpłać teraz
 Bezpieczne płatności online

Komentarze


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    06.04.2018
    06.04.2018

    Trzymamy kciuki!jesteście w najlepszych rękach ❤

220 zł  z 700 zł (Cel)
Wpłaciło 13 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Sandra Petri - awatar

Sandra Petri

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 13

Cezar - awatar
Cezar
39
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Barbara Cudak - awatar
Barbara Cudak
20
julka - awatar
julka
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Mary - awatar
Mary
10
Kinga Sarnecka - awatar
Kinga Sarnecka
5
Lipa&Bubuu - awatar
Lipa&Bubuu
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Animals
Logo Fundacji Pomagam.pl

Wspieraj inicjatywy bliskie Twojemu sercu. Wystarczy, że wpiszesz nasz numer KRS przy rozliczaniu podatku dochodowego PIT, by nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna razem z nami.

Dzięki Tobie możemy zmieniać świat na lepsze. Dziękujemy ❤️

KRS 0000353888

Sprawdź, jak przekazać 1,5% podatku

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij