Witam. Jestem Blazej, pochodzę z dolnego śląska. Jeszcze pare tygodni temu, byłem normalnym, szczęśliwym człowiekiem. Niestety, przez błąd lekarza, zycie zamieniło się w piekło. Jakieś 8 miesięcy temu u mojego Taty zdiagnozowano białaczkę Limfacytowa (rak krwi). Przyjmował duże dawki żelaza, jeździł na tomograf na prywatne wizyty... niestety nic nie pomagało. Dziwnym faktem było to, ze coraz mniej jadł, skarżył się na ból brzucha, miał kłopoty z wypróżnieniem, ale cóż. Lekarze chyba wiedza co robią.. niestety, nie mieli pojęcia. Po 5 miesiącach kuracji i „zabiegów” na białaczkę, ojca skierowano na kolonoskopię. Z racji wieku, nikt nie chciał jej wykonać, jeden jedyny lekarz który się podjął, ponad 350km od miejsca gdzie żyjemy... to był dla nas wstrząs... badanie wykazało, ze tata ma guza wielkości pieści, na drugim zakręcie jelita.. ale to nie wszystko. Guz był tak duży, ze tata nie mógł się wypróżnić. Gdy tatę operowali, by zrobić obejście tego guza, okazało się, ze ma przerzuty praktycznie na każdy organ... przechodząc do meritum, walczę o każda godzinę jego życia. Każdy dzień pod aparatura plus leki, wspomagacze itd to masa pieniędzy... wszystko co miałem wykorzystałem, nie mam już za bardzo pomysłów jak zdobyć pieniądze, dlatego proszę ludzi dobrej woli, o jakiekolwiek datki. Każda złotówka jest na wagę złota. Już powoli tracę wiarę, ze będzie dobrze. Ale jak są jeszcze ludzie dobrej woli, to to jest mój czas by prosić o pomoc.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
trzymam kciuki za jak najszybszy powrót do zdrowia!!!
Anonimowy Darczyńca
Wierzę, że wszystko będzie dobrze, wspieram i trzymam kciuki!!!
Anonimowy Darczyńca
Zdrowia dla Taty, trzymajcie się ❤️
Krystian Pryzmont
Życzę aby wszystko poszło sprawnie i pomyślnie.
Anonimowy Darczyńca
zdrowia