Jutro 1 dzień nowego miesiąca i nowe zmagania jak przetrwać 🙄🙄🙄
Co miesiąc ten sam dylemat.
Jak utrzymać tyle zwierząt a jeszcze pomoc tym bezdomnym tym które nie mają tyle szczęścia co moje tym które zostały pewnie oddane " w dobre ręce " i trafiły na ulicę
Ratowanie zwierząt czy sama pomoc to niekończącą się opowieść!!
Gdzie się obrócisz tam pelno bezdomnych zwierząt....one sobie poradzą....guzik sobie poradzą. Maluchy rodzą się słabe zarobaczone i albo maja szczęście że przeżyją albo nie...
Bo mi szkoda sterylizowac kotki bo to krzywda ...ludzie w jakim świecie wy żyjecie...
Bo ja oddaje w dobre ręce ....
Pytam się co to są te dobre ręce !!!???
Ręce które nie wysterylizuje i z urodzonych pięciu na rok będzie 25 kolejnych niechcianych kotow.
Kazda walka ma swój koniec ale niestety moja walka nie ma końca!!! Nie potrafię powiedzieć dość nie pomogę.
Nie wybieram tylko drastycznych przypadków na których łatwo "zarobić" nie korzystam z pomocy gminy czy miasta nie udaję działaczki i inspektora organizacji jestem tylko prywatną osobą która z całych sił walczy o lepsze jutro dla zwierząt.
KOCHANI BŁAGAM O POMOC.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!