Witam. Jestem 20 letnią kobietą. Kilka dni temu dostałam informację że w firmie (niezarejestrowanej) gdzie pracowała moja mama są krzywdzone zwierzęta. Postawiłam się tam wybrać. To co zobaczyłam przeraziło mnie. W tej że firmie zostałam przywitana przez gromadę kotków. Ciężko było je policzyć aczkolwiek jest ich około 30. Jedne są w wieku około 2 miesięcy inne mają kilka tygodni. Są strasznie zaniedbane, nikt się nimi nie interesuje I nie dba o ich los. Zdecydowałam się nimi zająć do czasu znalezienia im nowego domu. Konieczna jest pomoc finansową na jedzenie i możliwe leczenie , każda złotówka może uratować im życie. Jestem w stanie sama pomóc aczkolwiek tyle kotków to duży wydatek.
Proszę o pomoc w uratiwnaiu życia kotkom do czasu znalezienia im domu. Bardzo dziękuję z góry ❤️
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!