U Pani Janiny warunki w domu są zatrważające! To nie są warunki do życia!
Takiego smutnego domu jeszcze nie widziało wiele osób !
Pani Janina mieszka w rozpadającym się domu! W małej wiosce w pobliżu dwóch dużych miast, Wadowic i Brnia . Nie ma wody, toalety, łazienki, kuchni, lodówki. Brak słów, niech zdjęcia mówią same za siebie...
Stary dom jest w bardzo złym stanie technicznym, dach i podłoga na I piętrze (gdzie mieszka) grozi w każdej chwili zawaleniem.
A wilgoć jest tak duża, że pod starą wykładziną stoi po prostu woda.
Wodę do mycia się czerpie ze starej studni przed domem, która latem często wysycha.
Ubikacja na dworze w żadnym wypadku nie przypomina nawet zwykłego wychodka.
Tak, wiemy, że bardzo trudno w to uwierzyć, że ten rozpadający się kawałków drewna , może służyć za toaletę...
Pani Janina wstydzi się swoich warunków życia i nikogo nie chce wpuszczać do środka. W jej życiu wydarzyło się bardzo wiele złych i smutnych okoliczności, które doprowadziły ją do miejsca, w którym teraz jest.
Te zaniedbania i stan domu to nie jest jej zła wola. Dzieciństwo i młodość Pani Janiny nie były wesołe, spędziła je w tym domu, ciężko pracowała na cegielni żeby wybudować ten dom !
Warunki życia Pani Janiny bardzo poruszają smutku, bólu i biedy. Nie można patrzeć na te wstrząsające warunki życia!
Bardzo chcemy poprawić ich warunki życia.
Po zasięgnięciu rady architekta i inspektora budowlanego, wiemy już, że remont domu to bardzo ryzykowne przedsięwzięcie, nie wiadomo czy byłoby możliwe technicznie, a ponadto byłoby bardzo kosztowne.
To byłoby oczywiście bardzo duże przedsięwzięcie, jednak możliwe. Koszt tego remontu obejmowałby położenie nowego dachu, rynien, odprowadzenia - drenażu wody od ścian budynku, zaadaptowanie wewnątrz pomieszczeń, podniesienie i ocieplenie podłogi i wykończenie wnętrz. Całość została wstępnie oszacowana na 150 tysięcy złotych. Tak, wiemy, to olbrzymia kwota. Dla wielu z nas nieosiągalna.
Ale czy nie na tym polega dobroczynność, że siła tkwi w zjednoczeniu się wielu ludzi dobrej woli i wrażliwych serc?
Chcemy wierzyć, że jest nadzieja dla Pani Janiny
I przyjdzie dzień kiedy Jej życie zmieni się na lepsze i będzie mogła godnie żyć.
Ale nie stanie się to bez Was drodzy darczyńcy. Dlatego zwracam się do Was - prosimy wesprzyjcie to przedsięwzięcie i sprawcie, że to co jest dzisiaj mrzonką, stanie się w przyszłości możliwe. Pomagajmy dobro powraca !!!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!