Witajcie! Manio to uroczy senior który w mojej rodzinie jest od 10 lat. Został adoptowany jako ok 2 letni kot. Jego życie do tej pory przebiegało dość monotonne, spanko, jedzonko, zabawa, to sobie rybki połowił w akwarium. Nigdy nie miał żadnych dolegliwości zdrowotnych do nieszczęsnego poniedzialku. Wróciłam do domu a mój kocurek siedział z dziwnie wystawionym językiem i miał odruch wymiotny.Niewiele się zastanawiając udałam się z nim do lecznicy. Po przeprowadzeniu oględzin kota, pobrano krew na badania zabezpieczono w leki :antybiotyk, przeciwzapalny, przeciwwymioty i kazano nam przyjść na następny dzień który niestety nie przyniósł nic dobrego,okazalo się że Maniek ma niewydolność nerek, szmery na sercu. Na chwilę obecną chodzimy na kroplówki, dostaje nadal leki, stosujemy dietę weterynaryjna. Koszt jednej wizyty to ok 150 zł, w tym tygodniu byly to 3 wizyty, czeka nas ich o wiele więcej... Proszę pomóż mi w leczeniu Mańka!
Po kolejnym tygodniu leczenia, mocznik spada w dół, było robione usg serduszka nie domyka sie zastawka. W dalszym ciągu Manio ma podawane kroplówki. W zbliżającym się tygodniu nadal będziemy chodzić na kroplówki, będą robione badania kontrolne. Dziękuję bardzo za wpłaty :)
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Aleksandra
Powodzenia i dużo zdrówka <3