Martyna Kocielska
Ingri z każdym dniem ma się coraz lepiej🥰dostaje drogi lek,udało nam się kupić parę fiolek🥰😍
Ingri już raz życie wygrała... Była jednym z 5 niechcianych przez nikogo kociąt . Urodziła je wiejska kotka. Cztery z nich odłowilismy plus matkę. O niej nie mieliśmy zielonego pojęcia. Jako miesięczne kocie siedziała sama około miesiąca w garażu. Nie wiemy czym się żywiła. Prawdopodobnie mogła się wydostać na zewnątrz. Ale to był wrak kota. Ingri nigdy nam w pełni nie zaufała , ma chorobę sieroca. Dbaliśmy o nią jak umiemy ,ale dopadla nas zdradziecka choroba , która zbiera żniwo wśród kotów, nieleczona równa się jednakowo= śmierć. Istnieje na nią lek-gs. Bardzo drogi. Chcemy podjąć walkę. Jest już po drugiej dawce. Ingri mimo wszystko chcę żyć!
Jesteśmy domem tymczasowym dla kotów. Obecnie mamy pod opieką 24 koty. Codziennie martwimy się by je nakarmić a tu takie coś😭😭😭😭 musimy o nią walczyć ,mimo wszystko......
Ingri z każdym dniem ma się coraz lepiej🥰dostaje drogi lek,udało nam się kupić parę fiolek🥰😍
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!