Kwota jaką zebrałam została wydana :
- transport do domu tymczasowego 350 zł,
-dowiezienie i odwiezienie klatki, kilka prób łapania koszt paliwa 50 zł,
- tabletka na kleszcze i na robaki 75 zł,
- reszta środków przekazana na konto domu tymczasowego.
Za sterylizację suni zapłaciła moja znajoma M Kowalska. Sunia ma już domek. Dom tymczasowy adoptował ją, ma na imię Suri.
Udało mi sie ją złapać w klatkę 20 grudnia, zapowiadali duże mrozy, a ona spała w krzakach, podobno już od dwóch lub trzech tygodni. Nawet nie chcę myśleć skąd tam się wzięła, to już piąty pies jakiego złapałam w tym samym miejscu. Mała, opustoszała wieś, blisko lasu .... Dobry człowiek dał jeść, biegała po wsi, a za nią kilka psów, pomyślałam, pewnie ma cieczkę i się nie pomyliłam. Zmarznięta, głodna, umęczona, maleńka sunia. Nie waży nawet 10 kg. Na moje błagalne wiadomości odpowiedziało kilka osób, są jeszcze na tym świecie wspaniali ludzie. Sunia ma już zajęte miejsce w domu tymczasowym. Bedzie pod opieką Baegle w dom, fundacja ma obecnie ogromną ilość psów bezdomnych, którym szuka domów, dlatego prosili abym pokryła koszty sterylizacji, plus koszt transportu do DT, oddalonego ode mnie kilkaset kilometrów, karma, odrobaczanie, leki (mała ma biegunkę), obroża i szelki. Sunia jest bardzo przestraszona, nie chce wychodzić z klatki, dlatego chcę jak najszybciej zorganizować jej transport do DT, proszę Was o pomoc. Pomóżmy suni zacząć nowe życie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!