Zbiórka Pomóż mi przeżyć, by żyć - miniaturka zdjęcia

Pomóż mi przeżyć, by żyć Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Pomóż mi przeżyć, by żyć - zdjęcie główne

Pomóż mi przeżyć, by żyć

0 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Carla Berg - awatar

Carla Berg

Organizator zbiórki

Dzień dobry,

mam 25 lat, do września byłam szczęśliwą osobą, optymistką, pozytywnie nastawioną do życia. 

Pod koniec sierpnia z powodu koronawirusa straciłam pracę, wypowiedzenie otrzymałam z dnia na dzień, mój pracodawca po prostu przestał być wypłacalny, dostałam wypowiedzenie ze skutkiem natychmiastowym - likwidacja stanowiska pracy.
Od roku żyłam w związku na odległość, z mężczyzną mojego życia - jak wtedy mi się wydawało. Z powodu nagłych, niespodziewanych zmian, postanowiłam przeprowadzić się bliżej niego, do tego samego miasta, na drugi koniec kraju. 

Musiałam działać szybko, żeby mieć czas na miejscu na znalezienie pracy, więc praktycznie w połowie września byłam już przeprowadzona.
Po przeprowadzce bardzo szybko zorientowałam się, że coś jest nie tak, mój facet zachowywał się dziwnie. Okazało się, że tutaj na miejscu prowadził drugie życie. Wyszło na jaw również, że ma żonę i dziecko. 

Odkąd tutaj zamieszkałam, zaczęłam szukać pracy, najpierw w zawodzie, wydawało mi się, że ta branża obroniła się przed pandemią. Wydawało mi się.
Wysyłałam więc CV na inne stanowiska pracy, z czasem nawet do galerii handlowych na stanowiska sprzedawcy. Dla mnie ta praca byłaby ogromnym przeskokiem, ale za coś trzeba przecież żyć w tych ciężkich czasach. Znane sieciówki meblowe, ubraniowe, sklepy z różnorodnym asortymentem, wszyscy zgodnie odrzucali moje CV. Jak kobieta pracująca od 6 lat za biurkiem może się nadać do pracy fizycznej? Nikt nie dał mi nawet szansy sprawdzenia, ani jednego dnia próbnego.

I tak dzień w dzień siedziałam, szukałam, znałam na pamięć każde jedno ogłoszenie, każdą stronę z ofertami pracy czy grupę w mediach społecznościowych. Bez skutku. Szukałam, a oszczędności dobiegały końca.

W październiku zachorowałam, nagłe i nieprawdopodobne osłabienie, przedziwne samopoczucie, gorączka, ścisk w drogach oddechowych, okropny kaszel. W trzecim dniu straciłam smak i węch, wtedy już wiedziałam co mnie dopadło. Saturacje poniżej normy, paniczny strach, bowiem nienawidzę szpitali, a już w obecnej sytuacji tym bardziej. Siedziałam w domu, modliłam się o przeżycie każdego dnia. Każdej nocy budził mnie bezdech, ciężkie problemy ze złapaniem oddechu, gorączka, z czasem doszedł katar i zapalenie zatok. Czułam się potwornie. Antybiotyk jeden, drugi, witaminy, leki na zbicie gorączki, która finalnie ustąpiła dopiero po dwóch tygodniach. Do tego leki wziewne na rozszerzenie dróg oddechowych.

Cała moja choroba trwała trzy tygodnie, dzisiaj borykam się z powikłaniami. Zapalenie płuc, nieustający kaszel, duszenie się, zmęczenie. Po przejściu 10 metrów czuję się jakbym przebiegła maraton.

Na leki wydałam horrendalne pieniądze.
Ostatnie pieniądze jakie miałam wydałam na leki, czynsz za mieszkanie i w ostatniej kolejności na trochę jedzenia.

Dzisiaj piję wodę z kranu i zadłużam się coraz bardziej, żeby mieć co jeść. Ustaliłam sobie, że jem raz dziennie, żołądek już się przyzwyczaił.
W międzyczasie mojej choroby pozamykali galerie handlowe, pozwalniali ludzi.. Rynek pracy wygląda tragicznie na chwile obecną, ogłoszeń prawie że w ogóle nie ma, nie ma zapotrzebowań na pracowników, firmy upadają.

Przez to wszystko straciłam chęci do życia, straciłam wolę walki, jestem załamana tą sytuacją, w której się znalazłam.
Zawsze byłam osobą samodzielną, niezależną, oszczędną, zawsze starałam się mieć trochę pieniędzy na czarną godzinę. Teraz w końcu one się przydały, ale i ich zabrakło.
Nie uwierzyłabym, gdyby ktoś mi rok temu powiedział, że znajdę się w takiej sytuacji, kiedy nie będę miała za co żyć, kiedy będzie mi groziło wyrzucenie na bruk, bo nie będę miała z czego zapłacić kolejnego czynszu, kiedy będę musiała żebrać i błagać o pomoc nieznajomych.

Dzisiaj właśnie błagam, błagam Ciebie, Was, pomóżcie mi wrócić do życia, pomóżcie mi odzyskać siebie. A przynajmniej stanąć do walki.

Proszę chociaż o jedną złotówkę.

Wybierz kwotę


20 
50 
100 
200 
1 000 
Inna
Wpłać teraz
 Bezpieczne płatności online
0 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Carla Berg - awatar

Carla Berg

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 0

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij